Życzenia wigilijne 2.0

[Bruxa]

Ja chciałam powiedzieć, że jak mnie było strasznie, to przychodziłam tutaj podzielić się swoim strachem i on się robił jakby mniejszy. I dawałam radę.
Ze smutkiem to już tak łatwo nie było, on się nie dzieli, a mnożyć nie chciałam.
Ale zawsze wiedziałam, że jest forum.
I dlatego mi tak dolegało, jak go przez chwilę nie było.

[Cezarian]

Wszystkich nas to czeka, więc nie bójmy się o tym mówić, a choćby napomknąć. Zawsze to wśród swoich łatwiej.

[Bruxa]

Ale jak chce tylko przyjść i posiedzieć, niekoniecznie żeby od razu gadać, to też czasem pomaga.

[Cezarian]

Zgoda, acz nieświadomy interlokutor może z czym niestosownym wyskoczyć.

[Fasiol]

Ja chciałam powiedzieć, że jak mnie było strasznie, to przychodziłam tutaj podzielić się swoim strachem i on się robił jakby mniejszy. I dawałam radę.
Ze smutkiem to już tak łatwo nie było, on się nie dzieli, a mnożyć nie chciałam.

Strasznie nie jest, ale smutno bardzo.

...Zawsze to wśród swoich łatwiej.

Dzięki...że jesteście.

[Ali]

Oj tak. Dobrze, że jesteście. Ja to często wpadam tu zobaczyć co tam piszecie. Bo nie zawsze mam coś ciekawego do powiedzenia/napisania. Bądź co bądź ścisły jestem, co pewnie widać...
A teraz pozdrawiam Was serdecznie poświątecznie. Prędzej nie zdążyłem niemocą wielką złożony i, dzisiaj biorąc ostatnią dawkę antybiotyku, jeszcze nie mogę powiedzieć, że zdrowy jestem... Chociaż w zasadzie kto jest...
Trzymajcie się Rodzinko!

[Bruxa]

Zdrowia życzę.

U mnie z rodzinnych pogaduszek świątecznych wyszły dwa zawały i jedno zapalenie płuc. Szczęśliwie żadne ze skutkiem śmiertelnym, więc przed ocaleńcami jeszcze cała paleta atrakcji medycznych.
Chwała boru zielonemu, rodzina duża (i twarda), jakoś się pozbieramy.

[Cezarian]

Może   nie powinnaś odwiedzać rodziny?

[Bluesmanniak]

Pogaduszki?! Straszne... może jeszcze o polityce???

[Cezarian]

Pogaduszki?! Straszne... może jeszcze o polityce???

Poruszyła temat likwidacji gimnazjów i zawały się posypały.

[Bruxa]

A nie. To przez telefon. Zdążyłam jedynie wesołych świąt życzyć, po czym seniorka mazurskiej* gałęzi rodu zasypała mnie aktualnościami. Zostało mi jedynie dodać, że zdrowia przede wszystkim.

_______________________________________
*bez podtekstów, Iława to chyba jednak nie Warmia?

[Bluesmanniak]

Pozdrawiamy Mazury Zachodnie, jak najbardziej

[Cezarian]

Pozdrawiamy Mazury Zachodnie, jak najbardziej

To już nie kresy?

[Bruxa]

Te Kresy to się chyba nazywały Prusy? Ale Wschodnie.

[Bluesmanniak]

Kresy są zawsze na wschodzie. I cywilizacja!
A na zachodzie to co najwyżej dziki zachód