Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.
No lubię, lubie. Dlatego to robię. Ale końcówka roku zawsze przypomina płynięcie do brzegu przez spiętrzone fale przyboju.