Autor Wątek: Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci  (Przeczytany 2697 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Psiakostka

  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 300
  • słoiki dżemu truskawkowego +17/-2
  • Płeć: Mężczyzna
    • Grafika z dżemem
Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci
« dnia: 03 Października 2012, 22:21:24 »
KWIECIŚCIE: Zaliwżdy, każdemu się trafi, że w nim coś utkwi. Pół biedy kiedy są o dowody sympatii typu sztacheta z gwoździem czy - jeśli ktoś mieszka w terenie wyżynnym -  ciupaska tkwiące w tyle tułowia (lub też  nieco poniżej). W tym przypadku należy się udać w miejsce krzyżem oznaczone, gdzie hołdując krzyżackim zwyczajom pozbawią nas owych zdobyczy. Problem zaczyna się wtedy kiedy coś utkwi w naszej pamięci, by po jakimś czasie dać o sobie znać i kąsając naszą ciekawość dotkliwie niczym podstępny koń (choć to złe porównanie, gdyż owe czworonogi po dokonaniu czynu niegodziwego zazwyczaj uciekają w trybie natychmiastowym) domagać się odtworzenia i uzupełnienia. Biorąc pod uwagę iż społeczność tutejsza skupiona jest wokół radiowej transmisji dźwięków, w niniejszym temacie postanowiłem napomknąć o słuchowiskach radiowych (lub patrzawiskach, jeśli ktoś lubi patrzeć w trakcie audycji na swój radioodbiornik.

NORMALNIE: Jak każdemu z Was czasami przypominają się fragmenty różnych słuchowisk, których tytułów nie pamiętam ale chętnie bym sobie przypomniał. W związku z tym postanowiłem założyć niniejszą dyskusję licząc na pomoc skupionych tutaj osób.
« Ostatnia zmiana: 03 Października 2012, 22:28:19 wysłana przez Psiakostka »
Szeregowy Psiakostka melduje powyższe

Offline Psiakostka

  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 300
  • słoiki dżemu truskawkowego +17/-2
  • Płeć: Mężczyzna
    • Grafika z dżemem
Odp: Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Października 2012, 22:26:33 »
1) "Nauka języka sepleniaciego" - czy jakoś tak. Generalnie samo w sobie mało użyteczne, ale pozwalało lepiej zrozumieć słowa Hetmana z "Rycerzy trzech" p. Waligórskiego. Z "tłumaczonych" zdań było bodajże "to jest lampa".

2) O ograniczeniu impulsywności psa - rzeczonego czworonoga należało zwabić skórką pasztetowej do czterech wiader (po jednym na każdą łapę) które należało następnie zalać betonem, by ograniczyć turbulentność domowego pupila.
Szeregowy Psiakostka melduje powyższe

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 53796
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Października 2012, 23:18:03 »
Z ambiwalentnymi uczuciami piszę, albowiem:
- cieszę się, że Psiakostka wrócił z nowymi pomysłami
- martwię, bo nie pomogę w odpowiedzi na pytania, choć pomysł z psem łapy lizać.
« Ostatnia zmiana: 04 Października 2012, 09:58:21 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 39747
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci
« Odpowiedź #3 dnia: 04 Października 2012, 07:06:34 »
A czy działa także na kota?
Może lepiej nie próbować. Wystarczy jak po nocy tupie bez wiader.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 27321
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci
« Odpowiedź #4 dnia: 04 Października 2012, 07:17:32 »
Tupie? A to ci tuptuś... może na noc skarpetki mu zakładać ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 53796
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci
« Odpowiedź #5 dnia: 04 Października 2012, 09:58:47 »
Tupie? A to ci tuptuś... może na noc skarpetki mu zakładać ;)
Na wiadra?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

sieć pedadoga

  • Gość
Odp: Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci
« Odpowiedź #6 dnia: 04 Października 2012, 20:24:57 »
Tupie? A to ci tuptuś... może na noc skarpetki mu zakładać ;)
Na wiadra?
Wtedy się lepiej ceruje.
A jak się włoży na wiadro, to jest co cerować.

2) O ograniczeniu impulsywności psa - rzeczonego czworonoga należało zwabić skórką pasztetowej do czterech wiader (po jednym na każdą łapę) które należało następnie zalać betonem, by ograniczyć turbulentność domowego pupila.
Mi się to kojarzy z poradnikami Marka Motasa ale tylko się kojarzy.

Offline Psiakostka

  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 300
  • słoiki dżemu truskawkowego +17/-2
  • Płeć: Mężczyzna
    • Grafika z dżemem
Odp: Coś gdzieśtam kiedyś zasłyszane i utkwione w pamięci
« Odpowiedź #7 dnia: 04 Października 2012, 20:51:06 »
Oba wspomniane były w "Powtórce" zasłyszane... W poradniku redukcji impulsywności psa (jak to roboczo nazwałem)  narracji towarzyszyły dźwięki rzeczonego czworonoga. Gdy fabuła doszła do zwabienia go do wiader, odgłosy nabierały blaszanego pogłosu (coś w stylu taniego radia samochodowego firmy Manta).

Kurs sepleniackiego natomiast prowadził (poniekąd) kabaret Elita najprawdopodobniej.
Szeregowy Psiakostka melduje powyższe