Ja tam jestem u siebie, poniekąd. Zwłaszcza od czasu, jak remont głównej trasy tranzytowej w Nachodzie sprawił, że wszystkie drogi prowadzą do Czeskich Budzie... wróć, do Cerveneho Kostelca.
Poza tym, jakie ciemno, jak Łysy wczoraj lampił tak, że można było jechać na światłach dziennych? Pełnia.