Tydzień dziesięciodniowy nie, bo należałoby zdublować aż 3 dni, i na pewno, byłby wśród nich co najmniej jeden, a może i wszystkie trzy poniedziałki...
Rację ma chyba pedadog, zniesienie soboty i niedzieli daje optimum w 5-dniowym tygodniu, gdyż rozwiazuje problem poniedziałkowości. No i Stefek nie będzie musiał wychodzić z pracy, jak to ma miejsce w obecnym, niedoskonałym systemie 7-dniowym.
Z drugiej strony, króluje nam teraz powszechnie system dziesiętny, więc...