Czyli, ze względu na wybory, jutro ani słowa o szmatach i debilach? Do czego to dochodzi. Człowiek nawet nie wie, kiedy mówi o kandydatach do parlamentu europejskiego. To ja poplecę dowcipem, a propos:
Wielki Mistrz stanął na czele wojsk. Za jego plecami stali bracia zakonni z Prus i Inflant. Razem z nimi kwiat rycerstwa zaciężnego z całej Europy: Brandenburgii, Nadrenii, Alzacji, Lotaryngii, Flandrii, Burgundii, Aragonii, Lombardii, Helwecji i innych regionów. Na przeciw nim stanęły chorągwie polskie, litewskie wspierane przez wojska ruskie, smoleńskie oraz tatarskie. Eurosceptycy - pomyślał Wielki Mistrz.