Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Aktualności => Wątek zaczęty przez: FSPS w 20 Marca 2013, 12:09:49
-
Witam wszystkich serdecznie,
W imieniu Pana Bohdana Smolenia poszukuję kontaktu do osób mających prawa autorskie do tekstu “Balkonik” oraz do muzyki skomponowanej przez Pana Tadeusza Klimondę do w/w utworu. Pan Bohdan chciałby nagrać videoklip "Balkonik", ale jak na razie mamy problem z dotarciem do osób mających prawa do tekstu i muzyki. Uważam, że jest grono osób czekających na powrót Pana Bohdana chociażby w krótkim utworze, więc uporczywie szukamy kontaktu, bo bez uregulowania tematu praw autorskich ani rusz, dalej nie pójdziemy. Na razie nasze próby dotarcia przez FB do Pana Tadeusza i telefonicznie do Pani Urszuli pozostają bez żadnej odpowiedzi. Jeśli ktoś może ułatwić skontaktowanie się z rodziną Pana Macieja Zembatego albo z Panem Tadeuszem Klimondą, to bardzo bardzo będziemy wdzięczni. FSPS, czyli Fundacja Stworzenia Pana Smolenia, Joanna Regulska. Proszę o odpowiedź na forum albo pod adresem media@fundacja-smolenia.org. Dziękuję i pozdrawiam.
-
Hmm, osoba, która ma potencjalny kontak z rodziną Zembatego, czyli Deepblue, ostatnio na forum nie zagląda, jak uda mi się z nim skontaktować, to dam znać.
-
Super! jakaś iskierka zamigotała :) Pozdrawiam. Joasia
-
Przekazałem Info na @ - wątek w zasadzie do zamknięcia, ale nie na tym forum :)
-
Jeeej! Jak to możliwe, że nastąpiła tak błyskawiczna reakcja :o
-
Bo Stefek nas nie spowalniał. ;)
-
Jeeej! Jak to możliwe, że nastąpiła tak błyskawiczna reakcja :o
Stale podnosimy jakość usług. Niestety, w ślad za zwiększoną jakością nie idzie cena. :'(
-
Przekazałem Info na @ - wątek w zasadzie do zamknięcia, ale nie na tym forum :)
Wszelki duch!
Ale czy TO forum ma szansę dowiedzieć się, jak się sprawy dalej potoczą?
-
szanse zawsze są... :) Jeśli starczy mi czasu i energii pojadę w delegacje, by dowiedzieć się czegoś od kuchni.
-
szanse zawsze są... :) Jeśli starczy mi czasu i energii pojadę w delegacje, by dowiedzieć się czegoś od kuchni.
Tylko nie płać na tej delegacji kartą, wystarczy Bruxowy Grzegorz płacił. ;)
-
Jakże by to mogło być, żebyśmy się nie pochwalili rezultatem rozmów, będę informować! Reakcja faktycznie błyskawiczna, żeby tak działało jeszcze kilka innych instytucji ;) Pzdr.
-
Ba! sami jesteśmy zdziwieni...
-
Bo Stefek nas nie spowalniał. ;)
a bez metafor?
-
Ba! sami jesteśmy zdziwieni...
Ja nie jestem. Znana jest telepatia Deepa w sprawach, w których trzeba pomóc. ;)
-
Witam,
Udało mi się skontaktować z p. Ulą i sprawy wkroczyły na właściwy szlak. Mamy obiecane spotkanie, nagranie nowej wersji Balkonika w toku. Pod koniec czerwca będziemy mogli przymierzać się do wydania videoklipu. Serdecznie dziękuję za podpowiedzi i kontakt telefoniczny! Joasia Regulska
-
Pani Joanno, napisałbym, że nie ma za co dziekować, ale, w ramach rewanżu zobowiązuję panią do regularnego - nie mniej niż 10-30 postów tygodniowo pisania na naszym forum. Temat obojętny. ;D ;)
I wszystkiego dobrego!
-
ło matko! nie wiem czy będę umiała tak źwięźle i krótko się wypowiedzieć ;)
-
ło matko! nie wiem czy będę umiała tak źwięźle i krótko się wypowiedzieć ;)
Może być długo i rozwlekle.
Mamy już pewne precedensy. Może być tu:
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?board=12.0
albo tu:
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?board=5.0
odcinki Rodziny Poszepszyńskich, których Pani na pewno nie zna, a warto:
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?board=22.0
varia:
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?board=24.0
Brać, przebierać i wybierać i niczego sobie nie żałowąć. Zwłaszcza pisania długo i rozwlekle.
-
Cezarian znowu ludzi wygórowanymi żądaniami płoszy...
Każdy ewentualny wpis będzie fajny.
Nic na siłę.
A już zwłaszcza proszę nas koniecznie informować o postępach tej sprawy :)
-
Tak, tak, postępy sprawy bardzo nas interesują.
-
Tak, tak, postępy sprawy bardzo nas interesują.
Powiedział prawnik.
-
Tak, tak, postępy sprawy bardzo nas interesują.
Powiedział prawnik.
Dobrze, że nie kat.
-
Odgrzebuję wątek, bo warto chyba zamieścić tekst owego Balkonika?
Balkonik
Zamiast chodzić na spacery
Z wnuczkiem Japończykiem
Zapierdzielam po podwórzu
Z moim balkonikiem.
Pcham przed sobą go jak Syzyf
Po krzywym chodniku
Zaraz skręcę i odpocznę
W cieniu przy śmietniku.
Kółka skrzypią przeraźliwie,
Że aż zęby bolą
Zardzewiały, odrapany
Doloż moja, dolo.
Miałem Merca i Austina
Nawet Mitsubishi
Dziś wystarczy mi balkonik
Muszę przy nim ćwiczyć.
Doktor mówi: za pół roku
zaczniesz chodzić z laską
starość może być wspaniała
Przyszłość widzę jasno.
Przy śmietniku trzech meneli
Pod wodzą Śmierdziela
Na mój widok chórem pyta
Gdzie tak zapierdziela?
Gdybym wiedział, to zapewne
Doszedłbym do celu
Tego jednak nie wiem wcale
Mój zacny Śmierdzielu.
Kółka skrzypią, stawy trzeszczą
Mam już swoje lata
A do tego coraz bardziej
Puchnie mi prostata.
Jesień życia kolorowa
To wspaniała sprawa
Po co komuś w moim wieku
Pieniądze i sława.
Starość może być wolnością
Nawet z balkonikiem
Chciałbym zdążyć pójść na spacer
Z wnuczkiem Japończykiem.
-
To aż tak źle?
-
W sensie, że źle z Zembatym? Nie wiem, czy mu się poprawiło, bo było niedobrze.
-
Jak ostatnim razem sprawdzałam, to bez zmian.
-
Pytałem o twoją kostkę kolego C., w końcu to ty rozgrzebałeś wątek a nie grób...
-
A, to ja nie zrozumiałem, ba więcej, wstawiłem tekst bez skojarzeń z moją kostką, po prostu robiliśmy kiedyś zestawienie tekstów Zembatego, to wrzuciłem. A moja kostka? Nieustające pasmo sukcesów, kuleję znakomicie, a rżnięcie z niewiadomym skutkiem czeka mnie w styczniu.
-
No i dlatego pomyślałem, że już myślisz o balkoniku ;)
-
Dlaczego ja cały czas czytam "balonik"?
Jak idzie o balkonik w perspektywie, to warto się za wczasu przygotować:
-
A mucha? Siada?
-
Nie siada!