Nie tyle kibice co kibolska mafia próbująca przejąć kontrolę nad klubem, w który prywatną i niemałą kasę włożył jeden człowiek będący sponsorem, właścicielem i prezesem klubu. Kiedy nie pozwolił stowarzyszeniu kibiców robić interesów na stadionie i zaczął współpracować z policją ścigającą stadionowych chuliganów zaczęła się wojna...