VIVE Kilece awansowała do ligi mistrzów (chć nie wielkich mistrzów). Cieszymy się, prawie tak, jakby to awansował Mielec.
Ale i tak najważniejsze, że znowu, jak pod Wiedniem, wygraliśmy z Turkami. Choć grozę budzi fakt, że udało im się dojść aż na Litwę! Mimo wszystko, w XVIIw. to było nie do pomyślenia!