Forumowo na sportowo

[Fasiol]

Za późno, byłem, sprawdziłem, wróciłem. A nie można było kulawemu wcześniej powiedzieć?

Mówię wcześniej. Dziś można.

[Cezarian]

Zuch! Spróbujemy, choć wczoraj nieopatrzenie wziąłem kąpiel. Wszystko przez te grzyby i Tonego.

[Bluesmanniak]

Co przez Tonego? Do beczki wpadłeś???

[Cezarian]

Nie, to Ty naopowiadałeś o kleszczach!
A o wpadnięciu do beczki nic nie mówiłeś, opowiadaj, nic sobie nie zrobiłeś? Jak wyszedłeś?

[Bluesmanniak]

Aaaa, to ty kleszcze kąpałeś?!

[Cezarian]

Tak, teraz już wiem, że powinienem w beczce. Mogłeś powiedzieć. Dlatego tak się zdziwiłeś, jak powiedziałem, że wodę z beczki wylałem?

[Fasiol]

Dziś Stal z miasta Mielec jedzie do KKNNWW.

[Bruxa]

Dobrze wiedzieć, żeby się po Łazienkach nie pętać.

Dzisiaj to raczej zresztą zieziórki na Powązkach mają wyżerkę.

[Cezarian]

Dzisiaj to raczej zresztą zieziórki na Powązkach mają wyżerkę.

Jakiś nowy zwyczaj noszenia orzechów na groby na Powązkach?

[Bruxa]

Nowy? Może, bo nie mówię o starych Powązkach, jeżdżę zwykle na te drugie.

Orzechy się nosi licznie tam urzędującym wiewiórkom.
I fakt, widziałam, jak z braku innych opcji (trawników tam raczej nie ma)  kitrają je w grobach 

[Cezarian]

Wniosków jest kilka.
Populacja wiewiórek na Powązkach może przekraczać liczbę zmarłych, zwłaszcza zmarłych osobistości.
Groby są zabrudzane ekspresowo.
Najważniejszy: lepiej budować pomniki w całości zakryte...

[Bruxa]

Ale gdzie tam zabrudzane? Kitrają tak, żeby nie było widać, żeby nikt nie znalazł. Często same potem nie znajdują.
A temu na dole to chyba wszystko jedno czy coś skitrane czy nie.
Maciek na przykład nie widziałam żeby się skarżył.
U niego czasem ktoś skitra kadzidełka, albo fajki...
Raczej nie wiewiórki.

[Cezarian]

Moim zdaniem wiewiórki winny iść z duchem czasu i nie tylko kitrać, ale i palić.

[Bluesmanniak]

Co mają palić?!

[Cezarian]

Przecież Mela pisała: kadzidełka albo fajki!