Autor Wątek: Mikrolocik  (Przeczytany 108268 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #150 dnia: 26 Sierpnia 2010, 23:53:00 »
U nas na OIOM trafić  ::) Marzenie ściętej głowy... no, prawie. Miałam jakiś czas temu nieprzyjemność asystowania na poczekalni izby przyjęć ciotce ze złamaną (jak się okazało po paru godzinach oczekiwania) nogą. Obok siedział facet, któremu spod rękawa koszuli regularnie na podłogę kap kap, na czerwono kapało. Ponoć wypadek z piłą łańcuchową. Jak już się zrobił dość blady, powiedział do żony: Wiesz, może ja wyjdę przed szpital i się tam przewrócę, a ty zadzwoń po pogotowie...  >:D
W tak zwanym międzyczasie przywieźli strażaka z akcji. Elegancko, karetką, na sygnale, na sam oddział wjechali, normalnie nowoczesność w domu i zagrodzie. Po nastawieniu chłopakowi skręconej kostki uczynny pielęgniarz wystawił go na wózku na zewnątrz za drzwi ze słowami: To pan zadzwoni teraz po kolegów, to po pana przyjadą. I poszedł  >:D
Bardzo zabawne miejsce, taki ER  S:) 0>[ >:(
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #151 dnia: 27 Sierpnia 2010, 01:59:15 »
Dufałko - przybywamy!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #152 dnia: 27 Sierpnia 2010, 09:11:26 »
Dufałko - przybywamy!
A butelki zostały rzucone przy przekraczaniu Wisłoki?
Czekamy na pierwsze relacje na żywo. Mogą się zaczynać od tradycyjnego: tu helikopter, tu helikopter, przelatujemy właśnie nad Dufalką, miejscem gdzie jak wieść poniemiecka niesie przeniosło się ze Śnieżki - wraz z licznymi strzygami i czarownicami - dolnośląskie miejsce mocy. To także bastion ciemnogordu, konserwatyzmu, a także propagowania alkoholizmu, propagandy wojennej z dzikich pól rzepakowych oraz wojny rosyjsko-japońskiej z 1904 roku, jak też czarnego humoru pod płaszczykiem przestrzegania szeroko rozumianych wartości rodzinno-zastępczych.

Właśnie otrzymaliśmy informację z tak zwanego pewnego źródła, iż w weekend kończący wakacje ma dojść do spotkania nieformalnych głów tajnego stowarzyszenia o tajemniczej nazwie" Forum rodziny poszepszyńskich". Z jednej strony wystąpi tzw. Wielki mistrz rodzinny z Galicji, osoba bardzo tajemnicza ze względu na niezwykłe skąpstwo w prezentacji swojego dobrego wizerunku. Wiadomo o nim tylko tyle, że dla stworzenia pozorów jest dobrym mężem i świetnym ojcem niczego nie podejrzewających żony i syna. W rzeczywistości jest jednak największym amatorskim (politycy, prawnicy i pracownicy MPO nie byli brani pod uwagę) kłamcą w Polsce ostatnich lat, słynącym z codziennego porannego wykonywania okultystycznych obrzędów z szuflą od lub do śniegu. Krążą niesprawdzone pogłoski, że to dzięki niemu Wisłoka w tym roku nie przekroczyła stanów alarmowych jedynie na tak zwanym odcinku mieleckim.

Z drugiej strony na spotkaniu pojawi się osoba jeszcze bardziej tajemnicza, budząca grozę już samą swoją przemiłą, kobiecą powierzchownością. Większość osób, które spotkały się z nią choć przez chwilę do końca życia nie potrafi opanować panicznego odruchu ciągłego oglądania się za siebie. Jej łagodny wzrok zrywa wszelkie tamy (ostatnio, z wiadomym skutkiem na Nysie Łużyckiej) opory i porochy. Umie czarować wdziękiem w myślach oraz potrafi z pamięci wymienić liczbę „pi” do ostatniego miejsca po przecinku.

Przerażeni informatorzy donoszą, że być może w spotkaniu weźmie udział trzecia głowa rodziny, jednak wiadomo o tej tajemniczej postaci jedynie tyle, że dotrze na miejsce pociągiem (PKP kończy układnie torów do Dufalki) lub kajakiem (wodociągi kończą kopanie kanału).
Przedmiotem spotkania mają być oficjalnie rozmowy na temat sytuacji powodziowej na ziemiach odzyskanych i straconych, jednak nieoficjalnie mówi się, że rzeczywisty charakter zjazdu ma charakter prorodzinny.

Czekamy na dalsze informacje.
« Ostatnia zmiana: 27 Sierpnia 2010, 09:47:35 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #153 dnia: 27 Sierpnia 2010, 11:53:22 »
Przedmiotem spotkania mają być oficjalnie rozmowy na temat sytuacji powodziowej na ziemiach odzyskanych i straconych, jednak nieoficjalnie mówi się, że rzeczywisty charakter zjazdu ma charakter prorodzinny.
Znaczy że zamierzają coś spłodzić? No tak to wygląda z warszawskiego, póki co, punktu widzenia...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #154 dnia: 27 Sierpnia 2010, 12:15:37 »
We trzy głowy spłodzić? Kolega chyba nie uważał na lekcjach przyrody...
Chyba, że kolega uważa, że nie spotkają się głowy rodziny, a... A, nieważne...  ;D

Swoją drogą, ta Rodzina to jakieś monstrum, same głowy. To nas zresztą odróżnia od innych stowarzyszeń, które mają samych członków.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #155 dnia: 27 Sierpnia 2010, 12:33:25 »
We trzy głowy spłodzić? Kolega chyba nie uważał na lekcjach przyrody...
Psze Pani, na lekcjach nie uczyli, ale trójkąty we współczesnej przyrodzie to nic nowego ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #156 dnia: 27 Sierpnia 2010, 14:00:41 »
We trzy głowy spłodzić? Kolega chyba nie uważał na lekcjach przyrody...
Psze Pani, na lekcjach nie uczyli, ale trójkąty we współczesnej przyrodzie to nic nowego ;D
A zdawałoby się, że Mela pracuje w szkole...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Tosia

  • kulturalna doktorantka bez nałogów
  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 228
  • słoiki dżemu truskawkowego +36/-2
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #157 dnia: 27 Sierpnia 2010, 23:55:43 »

Przerażeni informatorzy donoszą, że być może w spotkaniu weźmie udział trzecia głowa rodziny, jednak wiadomo o tej tajemniczej postaci jedynie tyle, że dotrze na miejsce pociągiem (PKP kończy układnie torów do Dufalki) lub kajakiem (wodociągi kończą kopanie kanału).


Rower się obrazi!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #158 dnia: 28 Sierpnia 2010, 03:53:52 »
Rower się obrazi!
Niestety, nie dokończono ścieżki rowerowej na czas.
A oni nic nie piszą... Zaczynam się niepokoić. Nie za dobrze im razem?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21000
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #159 dnia: 28 Sierpnia 2010, 08:30:56 »
A oni nic nie piszą... Zaczynam się niepokoić. Nie za dobrze im razem?

Powiem więcej,Stefkowi już jest tak dobrze że nawet na esemesa nie odpowiedział.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Tosia

  • kulturalna doktorantka bez nałogów
  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 228
  • słoiki dżemu truskawkowego +36/-2
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #160 dnia: 28 Sierpnia 2010, 10:35:24 »
Ze sprawdzonych źródeł wiem, że przeprowadzają beta testy polopoli.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #161 dnia: 28 Sierpnia 2010, 11:35:47 »
Ze sprawdzonych źródeł wiem, że przeprowadzają beta testy polopoli.
Byle nie złapali wirusów lub promili. Tam mogą być promile...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Tosia

  • kulturalna doktorantka bez nałogów
  • Hydraulik
  • Aktywny Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 228
  • słoiki dżemu truskawkowego +36/-2
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #162 dnia: 28 Sierpnia 2010, 12:12:17 »
Chyba promile krwi w alkoholu  S:)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #163 dnia: 28 Sierpnia 2010, 15:37:58 »
Chyba promile krwi w alkoholu  S:)
Mimo wszystko trzeba uważać. Promile są podobno - ze względu na swoją drapieżność i nazistowskie jakoby pochodzenie - bardzo niebezpieczne nawet we krwi...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #164 dnia: 28 Sierpnia 2010, 18:24:53 »
Aż miło popatrzeć, jak was kręci. Ciekawość pomieszana z zazdrością, najprawdopodobniej  >:D

To jeszcze sobie popatrzę, zasłaniając się staropolskim no comments. Doniosę tylko, że w gorącej atmosferze zlotu nie udało się stworzyć protokołu obrad, ba, nawet protokołu rozbieżności. Wysokie strony rozeszły się w atmosferze wzajemnego zrozumienia o siódmej trzydzieści rano, w sobie wiadomych kierunkach. Stefan udał się na Pragie (a podobno miał zwiedzać Czechy), Pedadog obrał kurs na siedzibę Karkonosza i tam, w razie przedłużającej się nieobecności, należy wysyłać GOPR, Horske Slużby lub Interpol.

Rower się obrazi? A co ma powiedzieć gofrownica, porzucona dla termosa?!?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.