Autor Wątek: Mikrolocik  (Przeczytany 108334 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #120 dnia: 13 Grudnia 2009, 21:18:55 »
Jak już wspominałem - ja się na drugą połowę lutego zapisuję, o ile PKP nie dowali w międyczasie jakiś zaporowych cen na połączenia z Wroclawiem.
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Stefan

  • Gość
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #121 dnia: 13 Grudnia 2009, 22:11:08 »
To jak z czasem w lutym? Kiedy planujesz wypadnięcie dysku?
W dupie a nie w lutym
Ciepło ma być, by się po galeriach nie pętac!

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #122 dnia: 13 Grudnia 2009, 22:30:40 »
To jak z czasem w lutym? Kiedy planujesz wypadnięcie dysku?
W dupie a nie w lutym
Ciepło ma być, by się po galeriach nie pętac!
A co to my jesteśmy? Galerianki jakie?
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #123 dnia: 14 Grudnia 2009, 08:41:48 »
To jak z czasem w lutym? Kiedy planujesz wypadnięcie dysku?

Może wypadniemy razem,w towarzystwie weselej?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #124 dnia: 14 Grudnia 2009, 08:56:59 »
Pierwsza połowa lutego jak najbardziej, ale w Dufałce. Druga połowa owszem, ale w sensownej odległości od Wawy. Może dałoby się upolować dziadka Jacka albo Grzegorza w jakimś, tfu, teatrze...
Ale w Dufałce, o ile pamiętam, nie ma galerii, więc jak ???
A jeśli w sensownej odległości od W-wy to może na Azorach albo przynajmniej w Mandżurii?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #125 dnia: 14 Grudnia 2009, 10:04:31 »
Pierwsza połowa lutego jak najbardziej, ale w Dufałce. Druga połowa owszem, ale w sensownej odległości od Wawy. Może dałoby się upolować dziadka Jacka albo Grzegorza w jakimś, tfu, teatrze...
Ale w Dufałce, o ile pamiętam, nie ma galerii, więc jak ???
A jeśli w sensownej odległości od W-wy to może na Azorach albo przynajmniej w Mandżurii?
Dufałka dobry pomysł, tyle, że za daleko, żeby dojechać na weekend. Nie mówię oczywiście o Wrocławiu, Ci to wszędzie mają blisko, nawet do Nottingham i do Berlina.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #126 dnia: 14 Grudnia 2009, 10:13:29 »
Pierwsza połowa lutego jak najbardziej, ale w Dufałce. Druga połowa owszem, ale w sensownej odległości od Wawy. Może dałoby się upolować dziadka Jacka albo Grzegorza w jakimś, tfu, teatrze...
Ale w Dufałce, o ile pamiętam, nie ma galerii, więc jak ???
A jeśli w sensownej odległości od W-wy to może na Azorach albo przynajmniej w Mandżurii?
Dufałka dobry pomysł, tyle, że za daleko, żeby dojechać na weekend. Nie mówię oczywiście o Wrocławiu, Ci to wszędzie mają blisko, nawet do Nottingham i do Berlina.
Że o Kole (od roweru) nie wspomnę...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #127 dnia: 14 Grudnia 2009, 10:15:04 »
Pierwsza połowa lutego jak najbardziej, ale w Dufałce. Druga połowa owszem, ale w sensownej odległości od Wawy. Może dałoby się upolować dziadka Jacka albo Grzegorza w jakimś, tfu, teatrze...
Ale w Dufałce, o ile pamiętam, nie ma galerii, więc jak ???
A jeśli w sensownej odległości od W-wy to może na Azorach albo przynajmniej w Mandżurii?
Dufałka dobry pomysł, tyle, że za daleko, żeby dojechać na weekend. Nie mówię oczywiście o Wrocławiu, Ci to wszędzie mają blisko, nawet do Nottingham i do Berlina.
Że o Kole (od roweru) nie wspomnę...
Jest jeszcze taka miejscowośc kole Kłodzka, tylko zapomniałałem..., ale tam też mają blisko.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #128 dnia: 14 Grudnia 2009, 10:16:37 »
No i bez Kicka jest taka.
I to nawet sucha.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #129 dnia: 14 Stycznia 2010, 16:15:22 »
Jest jeszcze taka miejscowośc kole Kłodzka, tylko zapomniałałem..., ale tam też mają blisko.

Chyba raczej wedle (d. 22 lipce reymontowskie).
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Stefan

  • Gość
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #130 dnia: 24 Sierpnia 2010, 06:35:41 »
Prawdopodobnie 27 sierpnia 2010 dojdzie w kotlinie kłodziej do mini-mikro zlociku.
Obecni mają być:
Mela
Bruxa
Pedadog
Stefan.
Kto chce niech wbija.
Zygi?

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #131 dnia: 24 Sierpnia 2010, 07:46:57 »
No ja akurat będę w kotlinie warszawskiej - kto może niech wbija ;D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #132 dnia: 24 Sierpnia 2010, 09:43:07 »
No ja akurat będę w kotlinie warszawskiej - kto może niech wbija ;D
Choroba, wszystko wskazuje na to, że ja bedę na wyżynie podlaskiej. A szkoda...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #133 dnia: 24 Sierpnia 2010, 14:17:49 »
No ja akurat będę w kotlinie warszawskiej - kto może niech wbija ;D

Ten to ma wyczucie... Po grzyb jechać do Warszawy, jak i Bruxa i grzyby są w Sudetach?

Pedadog? A to ci niespodzianka ;D Może przyjedzie z gofrownicą? A może, dla odmiany, z termosem? ;)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Mikrolocik
« Odpowiedź #134 dnia: 24 Sierpnia 2010, 14:38:02 »
No ja akurat będę w kotlinie warszawskiej - kto może niech wbija ;D

Ten to ma wyczucie... Po grzyb jechać do Warszawy, jak i Bruxa i grzyby są w Sudetach?

Pedadog? A to ci niespodzianka ;D Może przyjedzie z gofrownicą? A może, dla odmiany, z termosem? ;)
A może z maszyną nie tyle do pisania o brakach materiałowych, co do konserwowania?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.