Skoro mam powitać, to witam (bo tak radzi mój prawnik)
Sylwia -to brzmi obiecująco, boć to szampańska kobieta....
Zobaczymy czym ta znajomość zaowocuje...
Ale nowych genów nam trzeba, oj trzeba...
Witaj więc i pisz (najlepiej bez błędów, acz ortografy wybaczamy, w myśl zasady - lepiej pisać z sensem niż z "ch")...
To jest całkiem nowa zasada, w ogóle do tej pory nie używana.
No i dżem, jak najbardziej...