Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że wszystko jest w porządku, tylko kot jest gałgan.
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Z kleszczami w lesie człowiek sobie poradzi. Gorzej na łączce w parku.
Za to można sobie puścić ciurkiem wszystkie Gonzowe trąbki z otwarcia. I gongi.
Brakuje tam tylko szalonego Harrego.