Tymczasem, po pokojach nauczycielskich grasuje historia z przestrogą, żeby uważać na swoją kawę, bo jednej pani gdzieś w jakimś technikum uczniowie dolali środka dezynfekującego. I wylądowała w szpitalu. Ale chyba nie na Covid...
A ja się zastanawiam, czym pani sobie wzmacniała tę kawę, że nie wyczuła.
Nie oceniam, każdy sobie radzi, jak może.
Grzegorz stwierdził, że może jednak na Covid, bo jednym z objawów jest zanik węchu.