Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
Najważniejsze, że piekarczykowie byli chędogo odziani, czyli wymogi higieny spełniono.
Próbowałeś to przepuścić chociaż przez ROT-13? Może to szyfr kol. Cezara?