Refleksja na dziś...

[Bluesmanniak]

Zimy bywają ciężkie...

[Cezarian]

Zimy bywają ciężkie...

Także dla bałwanów? Może ciężka zima dobra dla bałwanów?

[Bruxa]

To wy śpijcie, a ja biegnę odśnieżać bałwany.

[Bluesmanniak]

A uważaj na zakrętaaach!
To ja dostojnym krokiem pójdę odśnieżać pkp

[Ali]

O 6:30 to ja już zdążyłem Żonę w pracy zostawić, potem kupić bułeczki dla młodzieży i przygotować im śniadanie. A swoją drogą u nas na zachodzie -11...

[Bluesmanniak]

Na zachodzie??? To gdzie ty teraz rezydujesz, w Szczecinie, Berlinie?

[Fasiol]

O 6:30 to ja już zdążyłem Żonę w pracy zostawić, potem kupić bułeczki dla młodzieży i przygotować im śniadanie. A swoją drogą u nas na zachodzie -11...

A mała Mia chce siku.

[Cezarian]

Widzę, że na zachodzie są jednak zmiany?

[Fasiol]

To wy śpijcie, a ja biegnę odśnieżać bałwany.

Na Kamczatkę poszła? 

[Bruxa]

Nie no, już wróciła. Chociaż ta robota to się nigdy nie kończy.

[Ali]

Widzę, że na zachodzie są jednak zmiany?

Zmiany na zachód od Was są chwilowe. Od czwartku +8. Skok temperatury w ciągu kilku dni 20 stopni. Idzie zgłupieć...

[Bluesmanniak]

To może lepiej nie idź...

[Cezarian]

A na Śląsku można nawet iść jechać!

[Ali]

To może lepiej nie idź...

Za późno. Już dawno wyszedłem...

[Bluesmanniak]

No nie jest dobrze - znowu nic nie piłem a łeb pęka...