Wątek parali... palara... paralaktyczny im. P. Raksy

[Cezarian]

Tranzyt Jowisza? To by trzeba z pięć tirów?

[Bluesmanniak]

No pacz pan, a mi tranzyt kojarzy się z pociągami...

[Baader]

W Krakau były gęste chmury ale wiele zależało od konkretnego miejsca. Kolega z Politechniki zrobił kilka fotek acz w sumie ciężko powiedzieć czy to Merkury czy też sytuacja z filtrem była taka jak z obrazem Najjaśniejszego Pana u Haszka. Niemniej wrażenie jest; to trochę jak wspomnienia w dziale matematycznym "Młodego Technika" wieki temu. Ojciec redaktora wspominał otóż jak w latach 20-tych całą szkołę spędzono by pokazać przykład hi-tecu w postaci radia. Po godzinie manipulacji nauczyciel fizyki wydobył z niego kilka trzasków. Wszyscy byli poruszeni. Ja miałem tak w niezapomnanym 1986 gdy udało się zaobserwować kometę Halley'a. Prawdę mówiąc nie odróżniałą się w ogóle od sąsiednich gwiazd... teraz tak myślę że to w ogóle mogła być gwiazda ili sawietskoj razzwiedczyj sputnik...

[Bluesmanniak]

Jak dla mnie to "wrażenie" było mocno nadmuchane przez media i środowisko astro. 200-300 lat temu to i owszem - astronomowie sikali w majtki z przejęcia, bo było to "coś" i pozwalało na różne odkrycia/potwierdzenia przy okazji, a teraz? Następne takież epokowe wrażenie za 17-lat będzie pewnie tak samo mało porażające, o ile dożyjemy oczywizda...

[Cezarian]

Dobrze, że nie dorzucono, co na ten temat mieli do powiedzenia Majowie i czy to już wieści koniec świata, czy tylko wyjście wielkiej Brytanii z UE.

[Fasiol]

A ja machałem x-25 i żadnych tranzytów nie widziałem.

[Bruxa]

Jakbyś przydzwonił w nogę (czego nie życzę) to byś wszystkie gwiazdy zobaczył.

[Cezarian]

Fasiol po prostu machał siekierka w złym kierunku. Mógł się zamachnąć na słońce!

[Fasiol]

To podobno motyka potrzebna, a ja jak raz nie miałem na podorędziu.

[Cezarian]

Łatwiej chyba z siekierą na słońce niż z motyką na rąbanie drzewa?

[Stefan]

Jakbyś przydzwonił w nogę (czego nie życzę) to byś wszystkie gwiazdy zobaczył.

A nie kwalifikuje się to do niedozwolonego dopingu?

[Cezarian]

Jakbyś przydzwonił w nogę (czego nie życzę) to byś wszystkie gwiazdy zobaczył.

A nie kwalifikuje się to do niedozwolonego dopingu?

No to w lewą nogę. (sprawdzić, czy nie prawonożny? Nie)

[Bluesmanniak]

Piękny Mars po 22-giej na południowym niebie, a jak kto ma czym to i Saturn blisko

[Bruxa]

No to lecę... Nie nie na Marsa (chociaż o mało dzisiaj o tamte okolice nie zahaczyłam). Na balkon.

[Cezarian]

No to lecę... Nie nie na Marsa (chociaż o mało dzisiaj o tamte okolice nie zahaczyłam). Na balkon.

Szybka jesteś. Curiosity może Ci tylko pozazdrościć.