Autor Wątek: Koci koci miętki wątek  (Przeczytany 215856 razy)

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #150 dnia: 24 Marca 2011, 21:27:25 »
Z cyklu dziwne, ale prawdziwe.
Wczoraj przestawiliśmy kocią noclegownię (miska plastikowa z moim starym swetrem w roli kocyka) z przedpokoju do dużego. Rano stała, gdzie ją postawiliśmy. Po przyczołganiu się z rehabilitacji zastałam całe ustrojstwo na starym miejscu, acz dość niedbale postawione.
W domu cały dzień był tylko Rudy...

Najdziwniejsze w całym zajściu jest to, że mnie ono dziwi. Po tym, jak w tajemniczy sposób zniknęła wędlina z kanapek, a górne pajdy zostały na miejscu. Po tym, jak sama widziałam, jak Rudy przestawiał w przedpokoju buty, żeby mieć lepsze dojście do drzwi przesuwnych w szafie, a potem sobie te drzwi otworzył. Po tym jak Cynamon, obraziwszy się na nas za coś, wlazł do wiklinowej budki i zatrzasnął drzwiczki...

K,TSM, one nie przejęły kontroli nad tym całym bajzlem tylko dlatego, że im się nie chce...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #151 dnia: 25 Marca 2011, 06:36:10 »

K,TSM, one nie przejęły kontroli nad tym całym bajzlem tylko dlatego, że im się nie chce...
Święta prawda
Mój Czarek (zbieżność nazw przypadkowa) jak mu pozamykamy pokoje to odsuwa sobie komandera w przedpokoju (ma do wyboru prawo i lewo), wybiera sobie (losowo?) kurtkę, zrzuca ją  i się na niej kładzie.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wybiera zawsze tę stronę, która przychodzi później. (Skrót myślowy, kto chce to się domyśli)
W ten sposób zjebka jest jakby mniejsza....

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #152 dnia: 25 Marca 2011, 15:53:34 »
Wczoraj przestawiliśmy kocią noclegownię (miska plastikowa z moim starym swetrem w roli kocyka) z przedpokoju do dużego. Rano stała, gdzie ją postawiliśmy. Po przyczołganiu się z rehabilitacji zastałam całe ustrojstwo na starym miejscu, acz dość niedbale postawione.
W domu cały dzień był tylko Rudy...

Nie chcę niczego sugerować, ale może Twój kitek ma kogoś?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #153 dnia: 25 Marca 2011, 16:46:45 »
Że niby wpuszcza przez balkon? Mało prawdopodobne. Otworzyć by sobie potrafił, bez problemu, ale jeszcze nie widziałam, żeby potem zamykał. Zawsze zostawia otwarte. Jak to facet. Jakby  nosił skarpetki, walałyby się po podłodze...

Raz wpuściliśmy do domu kotkę, która gościnnie przytulała się na naszym balkonie, wzbudzając zrozumiale zainteresowanie Rudego. Niespecjalnie był szczęśliwy, bo spuściła mu łomot i zajęła ulubiony fotel. Na koniec duchowi jego jeszcze raz dała w pysk i poszła >;D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #154 dnia: 25 Marca 2011, 19:55:23 »
Że niby wpuszcza przez balkon? Mało prawdopodobne. Otworzyć by sobie potrafił, bez problemu, ale jeszcze nie widziałam, żeby potem zamykał. Zawsze zostawia otwarte. Jak to facet. Jakby  nosił skarpetki, walałyby się po podłodze...

Raz wpuściliśmy do domu kotkę, która gościnnie przytulała się na naszym balkonie, wzbudzając zrozumiale zainteresowanie Rudego. Niespecjalnie był szczęśliwy, bo spuściła mu łomot i zajęła ulubiony fotel. Na koniec duchowi jego jeszcze raz dała w pysk i poszła >;D
Czyli, empirycznie wykazaliście, że kot, a przynajmniej Rudy nie ma duszy, tylko ducha?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #155 dnia: 29 Marca 2011, 14:04:42 »
Muszę zacytować znakomity opis kota: Kot składa się z futra, kota właściwego i podzespołu mruczącego.
Czy to nie jest idealna definicja? Ciekawe, że nie zanotowana chyba rozejścia się tych części składowych?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #156 dnia: 29 Marca 2011, 14:25:19 »
Muszę zacytować znakomity opis kota: Kot składa się z futra, kota właściwego i podzespołu mruczącego.
Czy to nie jest idealna definicja? Ciekawe, że nie zanotowana chyba rozejścia się tych części składowych?
Potwierdzam - tylko ze:
Podzespół mruczący szczególnie uaktywnia się w godzinach porannych (4-6) tuż nad uchem
Futro kota znajduje się wszędzie
Kot właściwy myje swoje futro o północy i jest to równie głośnie jak mruczenie.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #157 dnia: 29 Marca 2011, 15:55:49 »
Muszę zacytować znakomity opis kota: Kot składa się z futra, kota właściwego i podzespołu mruczącego.
Czy to nie jest idealna definicja? Ciekawe, że nie zanotowana chyba rozejścia się tych części składowych?
Potwierdzam - tylko ze:
Podzespół mruczący szczególnie uaktywnia się w godzinach porannych (4-6) tuż nad uchem
Futro kota znajduje się wszędzie
Kot właściwy myje swoje futro o północy i jest to równie głośnie jak mruczenie.
Zgoda, ale czy praca podzespołu mruczącego nie jest jednak - ze wzgledu na niski ton dźwieków i ich jednostajny charakter, stymulująca do dalszego snu?
Poza tym, znając Twoje godziny pracy, czy aby uaktywnienie się zespołu mruczącego nie jest wynikiem ustawień dodkonywanych przez Ciebie przez wiele lat? Taki mruczobudzik?
Co zaś do futra, to dobrze, że kot podczas mycia nie wykręca futra. Dopiero byłoby głośno...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #158 dnia: 29 Marca 2011, 16:03:47 »
Zgoda, ale czy praca podzespołu mruczącego nie jest jednak - ze wzgledu na niski ton dźwieków i ich jednostajny charakter, stymulująca do dalszego snu?
Nie!

Poza tym, znając Twoje godziny pracy, czy aby uaktywnienie się zespołu mruczącego nie jest wynikiem ustawień dodkonywanych przez Ciebie przez wiele lat? Taki mruczobudzik?
Ja sam jestem budzikiem!

Co zaś do futra, to dobrze, że kot podczas mycia nie wykręca futra. Dopiero byłoby głośno...
Program jest na soft

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #159 dnia: 29 Marca 2011, 16:25:18 »
Poza tym, znając Twoje godziny pracy, czy aby uaktywnienie się zespołu mruczącego nie jest wynikiem ustawień dodkonywanych przez Ciebie przez wiele lat? Taki mruczobudzik?
Ja sam jestem budzikiem!
Aha! Czyli to Ty budzisz codziennie o nieprzyzwoitych godzinach biednego Czarusia każąc mu mruczeć w celu rozbudzenia Cię?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #160 dnia: 29 Marca 2011, 17:46:54 »
Aha! Czyli to Ty budzisz codziennie o nieprzyzwoitych godzinach biednego Czarusia każąc mu mruczeć w celu rozbudzenia Cię?
Sam jesteś poteflon :P

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #161 dnia: 29 Marca 2011, 22:25:52 »
Zgoda, ale czy praca podzespołu mruczącego nie jest jednak - ze wzgledu na niski ton dźwieków i ich jednostajny charakter, stymulująca do dalszego snu?

Że zacytuję Fasiola: oczadział?!?!?

Co do korelacji pory włączania się podzespołu mruczącego z godzinami pracy Stefana - kiedy skorelował Rudego? I jak to się wyłącza?!??  0>[

Rudy do podzespołu mruczącego dodał dziś nad ranem perkusję w postaci piłeczki pingpongowej    >:D  ,^, 0-=| !#!


A w definicji zdecydowanie brakuje żołądka. Moim zdaniem katalogowanie kociego żołądka w ramach kota właściwego to takie trochę niedomówienie...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #162 dnia: 29 Marca 2011, 23:12:09 »
W zasadzie od jakiś 25 lat jestem tylko teoretykiem, jeżeli chodzi o żywienie kota właściwego, ale uważam, że można kota, podobnie jak psa, nie tyle odzwyczaić od jedzenia, co przyzwyczaić do jedzenia rzadkiego i to w podwójnym tego słowa znaczeniu. Nie będę się jednak upierał, ustępując pola aktualnym praktykom, gdyż podobno koty teraz też jakby nie te same co kiedyś. Wyczerpaniem kartek na mięso się nie wykpisz...
Co zaś do Rudego, to piłeczka pingpongowa to nie tyle perkusja, co młot pneumatyczny. Proponuję metodę małych kroków, choćby kocich. Podrzucić mu piłkę do tenisa. O ile jest świeża, powinna być bardziej cicha...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #163 dnia: 30 Marca 2011, 07:37:13 »
Rudy do podzespołu mruczącego dodał dziś nad ranem perkusję w postaci piłeczki pingpongowej.....
I czyja to wina? Bo nie uwierzę, że Rudy sam sobie tę piłeczkę zakupił ;D
BTW, fotogeniczny Rudy jest i nieźle po angielsku, ale przy takiej wykwalifikowanej opiekunce to nie dziwota ;)

Stefan

  • Gość
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #164 dnia: 30 Marca 2011, 08:19:19 »
I czyja to wina? Bo nie uwierzę, że Rudy sam sobie tę piłeczkę zakupił ;D
O to, to, moja Marcysiu!