Autor Wątek: Breweryje historyczne  (Przeczytany 129577 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26304
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #495 dnia: 30 Grudnia 2014, 19:24:23 »
Lokowanie produktu? ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51950
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #496 dnia: 31 Grudnia 2014, 09:13:01 »
Przeczytałem Legionowo i pomyślałem, że Stefkowi namiot się marzy do roweru.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51950
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #497 dnia: 29 Marca 2015, 23:57:47 »
Wracając do opowieści historycznych, dzisiaj będzie co nieco o Franciszku Fiszerze, jednej z najbarwniejszych postaci dwudziestolecia międzywojennego, bywalcu salonów, niestrudzonego twórcy żartów, anegdotek i bon motów. To on zapytany przez pewnego aptekarza:
- Co pan robi w życiu?
- Nic! Absolutnie nic. Odpowiedział.
- Nic? Ależ proszę pana, jakby to było, gdyby nikt nic nie robił?
- Ależ panie - odpowiedział Fiszer - któż by od wszystkich wymagał tak trudnej rzeczy?

Ad rem jednak, oto opowieść Fiszera:
Bardzo lubię psy, zwłaszcza szpice. Pamiętam, gdy w pewnym domu jechałem windą, a wraz ze mną jakiś pan właśnie z takim szpicem... Ponieważ bardzo lubię owe stworzenia, przez cały czas jazdy pieszczotliwie głaskałem tego pieska. Dopiero gdy ten pan wysiadał, zauważyłem, że to nie był piesek, lecz mała, przystojna kobietka, zdaje się żona, w białym puszystym futerku.


Ciekawe, czy jak się zorientował, to zaprzestał głaskania?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38523
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #498 dnia: 30 Marca 2015, 06:54:15 »
A po czym ją głaskał? Po głowie, czy po futerku?


przepraszam, jeszcze mi się skojarzyła bajeczka Babci Pimpusiowej o żabce, ale może nie będę cytować ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26304
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #499 dnia: 30 Marca 2015, 07:30:33 »
A o albercie znasz?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51950
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #500 dnia: 30 Marca 2015, 09:15:42 »
A po czym ją głaskał? Po głowie, czy po futerku?


przepraszam, jeszcze mi się skojarzyła bajeczka Babci Pimpusiowej o żabce, ale może nie będę cytować ::)
Żeby tylko Tobie... Mój dopisek na końcu to chyba najlepszy dowód. ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51950
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #501 dnia: 01 Kwietnia 2015, 15:24:05 »
Jak się okazuje Kolumb nieprzypadkowo odkrył Amerykę w 1492. Głównym powodem podjęcia wyprawy było przywiezienie do Europy nieznanego tu jeszcze wówczas tytoniu. Czekano jednak z wyprawą na epokowy wynalazek Gutenberga z 1455, który, jak wiadomo wynalazł bibułę. Czym jest bowiem tytoń bez bibuły?
Z kolei wieś Czerwonak (oczywiście poznańskie) ma kolosalne zasługi dla polskiego piśmiennictwa, gdyż to tam już od XVIw. zaczęto używać papier zamiast podobno bardzo drogich liści łopianu w przybytkach zadumy.
Dodajmy, że na liściach łopianu trudniej się pisze, nawet analfabetom.
« Ostatnia zmiana: 01 Kwietnia 2015, 16:11:52 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38523
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #502 dnia: 01 Kwietnia 2015, 20:42:33 »
Zaś stosowana uprzednio do zapisków kora brzozowa średnio się nadaje jako zamiennik tak łopianu jak i bibuły.

Swoja drogą, ciekawe, czy łopian nadawałby się jako bibuła do papierosów. Łopianowe cygaro?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51950
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #503 dnia: 06 Kwietnia 2015, 12:28:28 »
Wracam jeszcze na chwilę do Franciszka Fiszera. Człowieka wielu talentów, do tego stopnia, że nie tylko wiedział i dawał na to słowo honoru, że Boga nie ma, ale był także wielkim znawcą, koneserem i krytykiem sztuki. I tak, pewnego dnia...

... zapytany przez pewną damę, co sądzi o sztuce, której premiera odbyła się właśnie w Warszawie, Fiszer odpowiedział:
- Sztuka jest bzdurą i koszmarem, a jej autor jest grafomanem i kretynem....
W tym momencie rozpoznawszy w damie żonę autora sztuki, całuje ją w rękę i mówi:
- Łaskawa pani, gdybyśmy teraz byli sami we dwoje w lesie, udusiłbym panią i nie byłoby gafy!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38523
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #504 dnia: 06 Kwietnia 2015, 21:36:28 »
Myślę, że każdy sąd by pana uniewinnił.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51950
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #505 dnia: 07 Kwietnia 2015, 11:34:47 »
Oczywiście, w końcu to tylko gafa?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51950
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #506 dnia: 18 Kwietnia 2015, 18:26:59 »
Pocałunki z zamierzchłej epoki.

Dzisiaj będzie o pocałunkach i do tego zupełnie nie erotycznie.

Prawie wszyscy pamiętamy powitania przywódców krajów socjalistycznych. To już nie tylko "misie", ale i pocałunki - "karpiki" najwyższej próby. Wielosekundowe, namiętne, odbierające dech (całowanym, nie oglądającym). Taki Leonid Breżniew, jak on całował! Podobno Angelina Jolie rozważa na poważnie amputację języka po obejrzeniu scen powitań "drogiego Ilicza" z Honeckerem lub Gierkiem. Do takich pocałunków trzeba było mieć odpowiednie... brwi i nie tylko.

Ciekawą relację pozostawił Józef Tejchma, publicysta i działacz PZPR. Otóż podczas którejś z nudnych narad przesłał karteczkę Stefanowi (sic!) Olszewskiemu, ówczesnemu ministrowi spraw zagranicznych: Stefan bardzo cię proszę, podejmij jakąś inicjatywę, aby zlikwidować te pocałunki bratnich przywódców na lotniskach. W Berlinie byłeś ostatnio najbardziej wstrzemięźliwy, ale jednak całowałeś i to bardzo śmiesznie. Wiem, że najprostsze reformy są najtrudniejsze. Całuję cię.

Po chwili Olszewski odpisał: Niestety, ja również uległem pokusie i połączyłem się pocałunkiem z tow. Winnerem, a w Magdeburgu także z tow. Pischnikiem. Obie te pieszczoty pozostawiły we mnie silne wrażenie - i stąd nie jestem przekonany o potrzebie reform i zmian. Z mocnymi pocałunkami. S.

Co ciekawe, według tego samego Tejchmy na zjazdach bratnich partii najdyskretniej całowali Francuzi, najgorzej i najbardziej obrzydliwie Mongołowie - za bardzo się ślinili. I jak tu nie wierzyć w zgubny wpływ wielbłądów? A... ciekawe, jak całowali Grecy? Tfu, zupełnie nieciekawe!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38523
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #507 dnia: 18 Kwietnia 2015, 19:13:39 »
Sęk nie w tym, jak, ale - w co?
We właśnie czytanym przeze mnie kryminadełku Chmielewskim szef techników kryminalnych na miejscu zbrodni rzucił do wysoce irytującego swoja domniemaną wszechwiedzą podwładnego:
Pocałuj mnie wszędzie...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51950
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #508 dnia: 29 Kwietnia 2015, 23:01:35 »
Zastanawiałem się, czy nie założyć nowego wątku zatytułowanego "Dawnych wspomnień czar", ale w zasadzie co to za wspomnienia i co to za czar? Zaraz wszystko stanie się jasne

Skarga z 1987r.: Jestem siostrą PCK. Mam pod opieką sześć samotnych kalek i mam zezwolenie na kupowanie dla nich poza kolejnością. Odmówiono mi sprzedaży wafli, natomiast sprzedano trzem innym osobom z kolejki po 14, 15 i 10 sztuk - Kowalewska.

Wyjaśnienie kierowniczki: zgodnie z wytycznymi ministra w sprawie zasada obsługi poza kolejnością wyjaśniam, że opiekunka PCK nie miała prawa do zakupu poza wszelką kolejnością - które to prawo mają wyłącznie inwalidzi wojenni i wojskowi - a jedynie miała prawo do stania w kolejce dla uprzywilejowanych, zamiast w kolejce zwykłej. Z uwagi na to, że zarówno w kolejce zwykłej, jak i w kolejce dla uprzywilejowanych stała znaczna ilość klientów i nie wyrażali oni zgody na sprzedaż wafli siostrze PCK, klientce odmówiono sprzedaży poza wszelką kolejnością. Tak więc nie było żadnej winy ekspedientki - wszystkim uprzywilejowanym przysługuje obsługa poza kolejnością, ale tylko jeśli staną w kolejce dla uprzywilejowanych. I w tej kolejce powinna pani - jako siostra PCK - stanąć. Jest jeszcze zwykła kolejka, dla nieuprzywilejowanych. W niej stać pani nie musi.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38523
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #509 dnia: 29 Kwietnia 2015, 23:11:52 »


Tja, czasami trudno wtedy było odróżnić życie od kabaretu...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.