Autor Wątek: Breweryje historyczne  (Przeczytany 128529 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38458
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #330 dnia: 25 Maja 2011, 22:24:33 »
Po nazwisku to sobie House może MD dopisywać.

Co do historii z Napoleonem, to może on tak jak Greebo potrafił dokonywać molestowania nawet siedząc spokojnie w pokoju obok? Nie na próżno Niania Ogg mówiła o swoim kocurku, że to taki wielki pieszczoch... ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #331 dnia: 26 Maja 2011, 06:45:04 »
że nawet jak ktoś chce komuś powiedzieć ev "dupa", to może to zrobić i bardziej elegancko i - najprawdopodobniej - z lepszym rezultatem:
a po nazwisku?
A co po nazwisku?
powiem inaczej - a bez metafor?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51867
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #332 dnia: 26 Maja 2011, 20:56:27 »
że nawet jak ktoś chce komuś powiedzieć ev "dupa", to może to zrobić i bardziej elegancko i - najprawdopodobniej - z lepszym rezultatem:
a po nazwisku?
A co po nazwisku?
powiem inaczej - a bez metafor?
Proszę bardzo - a co bez metafor? ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51867
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #333 dnia: 14 Czerwca 2011, 09:20:19 »
Dzisiaj będzie o jakże bliskim naszemu forumowemu sercu zawodzie chemika:

Fischerowie byli starą rodzina kupiecką. Laurenz Fischer pragnął, by jego jedyny syn Emil kontynuował rodzinne tradycje. Chłopiec jednak nie przejawiał zamiłowania do kupiectwa. Nic z niego nie będzie! mawiano, a zrezygnowany ojciec rzekł:
– Trudno, na kupca jest zbyt głupi, niech studiuje. – W ten sposób rozpoczęła się kariera wybitnego niemieckiego chemika, późniejszego laureata Nagrody Nobla. Uważajcie więc rodzice, gdzie posyłacie na naukę swe dzieci.


W zasadzie ostatnie zdanie "robi" za komentarz, jednak można je rozszerzyć, dodając, żeby rodzice uważali także gdzie nie posyłają swoich dzieci.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38458
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #334 dnia: 14 Czerwca 2011, 14:03:17 »
Nasunął mi się jeszcze jeden morał, ale może lepiej niech Stefan nie czyta...
Ewidentnie można być za głupim na kupca i dostać nagrodę Nobla z chemii, z czego można wyciągnąć generalizujące wnioski o inteligencji, erm, kupców. Tak, kupców. Niczego nie chciałam napisać o inteligencji chemików, prawda? ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #335 dnia: 14 Czerwca 2011, 15:27:32 »
Nasunął mi się jeszcze jeden morał, ale może lepiej niech Stefan nie czyta...
Ewidentnie można być za głupim na kupca i dostać nagrodę Nobla z chemii, z czego można wyciągnąć generalizujące wnioski o inteligencji, erm, kupców. Tak, kupców. Niczego nie chciałam napisać o inteligencji chemików, prawda? ::)
E tam, ja w sumie chemikiem nie jestem tylko programistą osn....
No ale może mój młody coś osiągnie?

Jako inżynier edit  biomedyk osiole koniec edit
Kto wie?
Za 4 lata może się dowiemy...
A poza tym, inteligencja jest wrodzona, a wykształcenie nabyte i jedno z drugim nie ma nic wspólnego, nie?
Kto jak kto, ale Bi powinna o tym wiedzieć doskonale (choćby z obserwacji staffroomu) ;)
« Ostatnia zmiana: 14 Czerwca 2011, 16:03:36 wysłana przez Stefan »

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38458
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #336 dnia: 14 Czerwca 2011, 15:31:53 »
#staffroom - stare przysłowie pszczół mówi, że kto umie ten robi, kto nie umie robić - ten naucza... ;D

...a kto nie umie nauczać ten zarządza, ale to już opuszczamy staffroom i kierujemy się w stronę gabinetu Dyrekcji ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51867
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #337 dnia: 14 Czerwca 2011, 23:30:10 »
A nie ma roboty bez dobrego zarządzania, o czym świetnie wie nasz premier.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #338 dnia: 14 Czerwca 2011, 23:34:55 »
A poza tym, inteligencja jest wrodzona, a wykształcenie nabyte i jedno z drugim nie ma nic wspólnego, nie?
To się całkowicie zgadza: pełno jest "uczelni", gdzie wykształcenie się nabywa w ratach, z reguły miesięcznych. Można też "wykształcenie" w postaci wybranego dyplomu nabyć na niejednym bazarku... Trzeba jednak wiedzieć (jednak trzeba coś wiedzieć!) kogo zapytać...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51867
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #339 dnia: 14 Czerwca 2011, 23:36:41 »
No właśnie, mimo wysiłków wielu ciągle trzeba coś wiedzieć. Co za czasy...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #340 dnia: 14 Czerwca 2011, 23:40:38 »
Dokładnie! A przecież od dawna już wiadomo, że liczą się przede wszystkim geny! Nie ważne co wiesz, ważne czyim jesteś synem lub córką*
* w tym miejscu przemawia przeze mnie złość
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26268
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #341 dnia: 15 Czerwca 2011, 07:47:05 »
... ważne czyim jesteś synem lub córką*
* w tym miejscu przemawia przeze mnie złość
Chciałeś być córką??? Ale spoko, dzisiejsza medycyna zna na to sposoby ;)

Stefan

  • Gość
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #342 dnia: 15 Czerwca 2011, 08:04:51 »
Dokładnie! A przecież od dawna już wiadomo, że liczą się przede wszystkim geny! Nie ważne co wiesz, ważne czyim jesteś synem lub córką*
A nic właśnie!
My z żoną mamy bardzo udanego syna w związku z tym to  nie może być sprawa genów....
 S:)

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #343 dnia: 15 Czerwca 2011, 11:05:01 »
... ważne czyim jesteś synem lub córką*
* w tym miejscu przemawia przeze mnie złość
Chciałeś być córką??? Ale spoko, dzisiejsza medycyna zna na to sposoby ;)
A nic z tego! Codziennie widzę syna szefa, który jest inteligentny inaczej, ale za to ma geny! Profesurę powinien dostać za samo DNA!

A jak ja mam doktorat i moja Żona ma doktorat to nasze dzieci są od razu habilitowane?*
* nie mylić z rehabilitacją, której, na szczęście, nie potrzebują**
** inaczej niż ich Ojciec***
*** to w związku z zakupem rowerka biegowego
Refleksja: jak komuś chce się dzieci w wieku 40-stu lat to MUSI mieć zdrowy kręgosłup...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51867
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #344 dnia: 15 Czerwca 2011, 11:56:10 »
Dokładnie! A przecież od dawna już wiadomo, że liczą się przede wszystkim geny! Nie ważne co wiesz, ważne czyim jesteś synem lub córką*
* w tym miejscu przemawia przeze mnie złość
To są niczym nieuzasadnione pretensje do własnych rodziców! Przecież trudno - jak się nad tym zastanowić - żebyś miał do rodziców pretensje, że zostałeś ich synem lub córką*. Ktoś najprawdopodobniej musiał zostać ich potomkiem. Trudno także - patrząc od strony obiektywnej - mieć pretensje, że rodzice przekazali Ci własne geny, a nie cudze. Przeciwne sytuacje zdarzają się bowiem raczej rzadko.

*niepotrzebne skreślić.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.