Autor Wątek: Breweryje historyczne  (Przeczytany 129215 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51906
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #225 dnia: 17 Listopada 2010, 13:23:57 »
A Wramia? Popatrzcie na Warmię!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #226 dnia: 17 Listopada 2010, 14:00:46 »
Aż mi się przypomina tekst piosenki śpiewanej za młodu*:

1. Jak mawiał wódz Słoneczko Stalin
Obniżając stawki płac
Nie znajdziesz na Syberii malin,
Tylko obozy pracy.

Wieść ta do Polski szybko przyleciała,
Niby czarny rumak z prerii,
Więc cała Polska ciężko harowała,
Nie chcąc się odwiedzać Syberii.

A my Wilno zdobędziemy,
A my Lwów odbijemy,
Odpoczniemy w Leningradzie
W kołchozowym stadzie.

2. Minęły czasy Józefa Wielkiego
Podrożały wszystkie trunki
W Polsce rządzi klika górnika,
Z Moskwą ma stosunki

Kiedy nadejdzie nowe pokolenie
Młodzież na czele stanie
Mając na celu Polski wyzwolenie,
Sprawi Moskalom lanie

A my Wilno odbijemy...

To nie są żarty ani żadne kpiny,
My nie jesteśmy na gazie.
Miłość do Polski nigdy nie zaginie,
Więc śpiewajmy razem.

A my Wilno odbijemy...


* oczywiście nie wiem dlaczego to tutaj umieściłem...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51906
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #227 dnia: 17 Listopada 2010, 14:28:15 »
Chyba nic z tego, trzebaby prosić o zgodę Brukselę i NATO... Zresztą z Wilnem i Lwowem to teraz inne problemy i to nie rosyjskie...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #228 dnia: 17 Listopada 2010, 14:40:33 »
* oczywiście nie wiem dlaczego to tutaj umieściłem...
Wystarczy że my wiemy!
(SB)
Ale pieśń zacna i godna list przebojów.
Na jaką to melodię?
Znaczy na jaką obecnie melodię by to zaśpiewać/wylansowac?
Ja (z racji) proponuję Rendes-Vous nr 4 (może być 2)
No chyba że Rumba of Love
or Suvenir of.....

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51906
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #229 dnia: 17 Listopada 2010, 16:07:21 »
A ja tradycyjnie, wlazł kotek na płotek. Przynajmniej pamiętam melodię.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38486
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #230 dnia: 17 Listopada 2010, 21:34:04 »
Ja się przyglądałam drugiej stronie - Grafschaft dopiero po 1945 uwzględniono w polskich granicach, co by się zgadzało, z małym wyjątkiem w okolicach 966, kiedy zostało podarowane jako wiano Dąbrówki. Ale może państwo młodzi intercyzę spisali i pozostali przy rozdziale majątku?
A i po '45 mało brakowało, żeby granica przebiegała tak, jak na sporej części schematycznych map (vide różne loga i plakaty) z których nas regularnie amputują. I jak tu czuć przynależność do Macierzy?


Moja? A gdzie tam...


czy to znaczy, że u nasz wolno palić?

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #231 dnia: 17 Listopada 2010, 21:58:58 »
A na pierwszym obrazku to Hel jakby we wzwodzie...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #232 dnia: 17 Listopada 2010, 22:02:08 »
A na pierwszym obrazku to Hel jakby we wzwodzie...
fuj, fuj, fuj, kursant Ali... ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51906
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #233 dnia: 17 Listopada 2010, 22:57:16 »
A na pierwszym obrazku to Hel jakby we wzwodzie...
No to ciekawe, co go tak podnieciło? Szwecja, Finlandia, Estonia, Litwa, Łotwa? Najpewniej zazdrości obwodu Obwodowi Kaliningradzkiemu...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26285
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #234 dnia: 18 Listopada 2010, 07:49:43 »
A na pierwszym obrazku to Hel jakby we wzwodzie...
No to ciekawe, co go tak podnieciło? Szwecja, Finlandia, Estonia, Litwa, Łotwa? Najpewniej zazdrości obwodu Obwodowi Kaliningradzkiemu...
a czego mu zazdrościć? tam też zimna woda ;D

pal pedadoga

  • Gość
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #235 dnia: 18 Listopada 2010, 10:53:58 »
A na pierwszym obrazku to Hel jakby we wzwodzie...
W tej zimnej bałtyckiej wodzie?  <:-)

A ta południowa granica jakaś skomplikowana. Kłodzek Kłodzkiem, a jeszcze Worek Bogatyński

A na tamtych ruchomych mapach gdzie zmiany z 1951r, że o Harrachovie (stacja bardzo słusznie oddana przez Polskę Czechosłowacji z kawałek lasu. Ja jestem podobnym przekazaniem całej sieci kolejowej  >:D

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38486
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #236 dnia: 18 Listopada 2010, 15:04:57 »
Mogliby nawet puścić same motoraczki, względnie elektriczki, poziom usług i komfort jazdy niezawodnie by wzrósł. I koniecznie zaimportować tamtejszych konduktorów!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


monopol pedadoga

  • Gość
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #237 dnia: 18 Listopada 2010, 20:15:32 »
Mogliby nawet puścić same motoraczki, względnie elektriczki, poziom usług i komfort jazdy niezawodnie by wzrósł. I koniecznie zaimportować tamtejszych konduktorów!
Ja czekam aż CzD zupełnie zastąpią elefantmi żabaki i te barokowe elektriczki kupi ktoś w Polsce.  >:D

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51906
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #238 dnia: 19 Listopada 2010, 00:08:02 »
A na pierwszym obrazku to Hel jakby we wzwodzie...
W tej zimnej bałtyckiej wodzie?  <:-)
A na tamtych ruchomych mapach gdzie zmiany z 1951r, że o Harrachovie (stacja bardzo słusznie oddana przez Polskę Czechosłowacji z kawałek lasu. Ja jestem podobnym przekazaniem całej sieci kolejowej  >:D
W tym roku lato było podobvno bardzo gorące nad Bałtykiem (spowodowane przez wczesny przylot bocianów na Mazury i Warmię) i woda długo ciepła.

Mogliby nawet puścić same motoraczki, względnie elektriczki, poziom usług i komfort jazdy niezawodnie by wzrósł. I koniecznie zaimportować tamtejszych konduktorów!
Ależ Wy jesteście elektryczescy materialiści. Tylko wygoda i elektryczność (a więc i władza Rad) Wam w głowie. A o Polsce nikt nie pomyśli.  A tutaj Bogatynię potraktowano w tym roku jak kota w worku... S:)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51906
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #239 dnia: 22 Listopada 2010, 11:08:47 »
Dzisiaj o napastliwości kobiet, jednak w sensie nieco odmiennym od aktualnie rozumianego. Jak się okazuje, kobiety wiedzą, jakie są aktualne potrzeby ojczyzny i odpowiednio do tych zapotrzebowań dostosowują swoją napastliwość.

NAPASTLIWA BABA
Napastliwość angielskich kobiet podczas pierwszej wojny światowej wobec mężczyzn, którzy nie służyli w wojsku, była czasem nie do zniesienia. Pewnego razu internowanego młodego Niemca Karla Wehrnera zaczepiła nieznajoma kobieta: – Młodzieńcze, dlaczego nie poszedł pan do wojska? – spytała. – Bo jestem Niemcem – odparł Wehner. – A to nic nie szkodzi – odrzekła Angielka i wręczyła rozmówcy białe pióro, mające zachęcić go do wstąpienia do armii.


Zastanawiam się, że pikanterii całej opowieści dodałaby wiadomość, że Angielka spotkała tego Niemca w obozie jenieckim...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.