Autor Wątek: Breweryje historyczne  (Przeczytany 128051 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1305 dnia: 19 Stycznia 2022, 11:18:10 »
A znali wy, riebiata, szto istno poszepszinskaja melodia "Na Sopkach Mandżurii" eto ta?

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1306 dnia: 19 Stycznia 2022, 11:21:16 »
Coś mi to przypomina... :)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1307 dnia: 19 Stycznia 2022, 14:34:17 »
Coś mi to przypomina... :)

Nie inaczej, ten znany, klasyczny (i piękny - bez tej no... aronii) kawałek słyszałem setki razy ale w życiu nie myślałem że to jest właśnie ten rosyjsko/mandżurski walc...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1308 dnia: 19 Stycznia 2022, 15:33:09 »
Tańczony w trojcy po bezkresnych mandżurskich stepach skutych lodem, oczywiście omijając bobry.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1309 dnia: 19 Stycznia 2022, 18:10:21 »
A znali wy, riebiata, szto istno poszepszinskaja melodia "Na Sopkach Mandżurii" eto ta?


Nu, kanieszno.

No przecież. Jeden z moich ulubionych walców.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1310 dnia: 23 Stycznia 2022, 11:20:21 »
 Dzisiaj ciekawostka, którą – zakładam - wszyscy alkoholizujący się członkowie Rodziny przeczytają z zainteresowaniem, ale szczególnie dotyczy kol. Baadera. I to nie tyle ze względów alkoholowych, co geograficznych.
Rzecz będzie o rabacji galicyjskiej i jej genezie. Jakie tam pańszczyzny? Przyczyny, a przynajmniej jedna z nich, były bardziej niestandardowe, ale po kolei. Jak wiadomo, rabacja wybucha w 1846 r.  Bodajże w 1845 r. tereny te nawiedza wielka powódź niszcząc dorobek wielu rodzin. Co gorsza, następnie przychodzi jeszcze większa katastrofa, która dotyka niemal wyłącznie chłopów. Pod wpływem kwakrów z Ameryki staje się bardzo modny ruch… trzeźwości. Chłopi masowo przysięgają się publicznie – w kościołach – że rzucają picie alkoholu. O masowości ruchu świadczy, że w powiecie tarnowskim ok. 90% chłopów odprzysięgło się od wódki! Głód zajrzał w oczy karczmarzom, prawie wyłącznie Żydom. W powiecie przemyskim było to tylko 30% i miało to bezpośredni skutek na przebieg rzezi. Okazało się, że pozbawieni jedynego depresanta chłopi, wysłuchali na trzeźwo swoje żony i… nic już nie mogło ich powstrzymać. Zaczęła się rzeź. Ponoć dzisiaj znamy z imienia i nazwiska ok. 1300 ofiar rozruchów, a ocenia się, że zginęło do 2000 osób. W tym tylko 2 Żydów! Jeden bronił dworu szlacheckiego, a inny dwór atakował. To tylko potwierdza, że polski chłop jak trzeźwy zupełnie nie jest antysemitą, a najważniejszym przejawem antysemityzmu była - oczywiście pod wpływem antysemickiego kleru - odmowa picia. A piło się gdzie ? W żydowskich karczmach.
A co na ten temat mówi się w tarnowskiem?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1311 dnia: 23 Stycznia 2022, 16:13:41 »
A co na ten temat mówi się w tarnowskiem?


Bardzo ciekawe. Słyszałem o tej propagandzie trzeźwości od, co ciekawe, kolegi historyka amatora pochodzącego z Kongresówki (konkretnie z okolic Łodzi). W samym Tarnowie pamiątek po rabacji jest sporo, m. in. pomnik na Starym Cmentarzu. W moich stronach rodzinnych zaś - mniej więcej 35 km na SE od Tarnowa - śladów nima żadnych. Ani pamięci. Choć to niedaleko Jasła gdzie szalał Szela. Pierwszy raz usłyszałem o RG w poźnej podstawówce i bardzo się zdziwiłem widząc w podręczniku znajome nazwy miejscowości. Zastanawiałem się nieraz dlaczego "myśmy wszystko zapomnieli" i teorii mam kilka:

* To że największe rozróby były blisko nic nie znaczy: nie było mediów i chłopstwo u mnie mogło zwyczajnie dowiedzieć się po fakcie.
* Nie za bardzo było kogo rezat': w studiowanych przeze mnie pod kątem genealogicznych xięgach parafialnych w plus minus tym czasie przewija się tylko jedno nazwisko szlacheckie (skądinąd znane: Stadniccy).
* Nawet jeśli coś się działo to było to pomiędzy dwoma falami epidemii cholery, która kosiła całe wsie równo z gruntem, 1831 i bodaj 1848. "Nosiciele" pamięci zwyczajnie wymarli.

Nie wiem jak w sąsiednich wsiach ale u mnie w Februariusie i Martiusie 1846 w ogóle mało kto zszedł. W załączniku stosowne wpisy z xięgi zgonów. Przyczyny - same ordinaria...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1312 dnia: 23 Stycznia 2022, 16:33:21 »

Mnóstwo wiele fajne.
Ciekawe zwłaszcza Dies vitae - za długo się nie żyło i Sexus - tylko 2 płcie ???!!!


A co do wymienionych przez Ciebie przyczyn może dorzucić jeszcze jedną? Uczestniczyli i nie ma się czym chwalić? Mówię oczywiście zupełnie hipotetycznie.
Wracając zaś do trzeźwości, to tezę tę usłyszałem z ust prof. Andrzeja Nowaka, a więc specjalisty najwyższej próby, prowadzącego genialną audycję o historii Polski "Poczet od nowa". Zresztą krakus. Sprawdzałem w najbardziej "naukowym" źródle, w Wikipedii i tam także jest na ten temat z jedno zdanie. Ale i tak wszystkiemu winne te od lutra, anglikańscy kwakrzy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1313 dnia: 23 Stycznia 2022, 17:57:26 »
A w Dies Vitae zwłaszcza ilość wpisów jednocyfrowych...

A po cholerę szczepić dzieci na polio i krztusiec, kto wie, co w tych szczepionkach...
A kiedyś to tylu chorób nie było wszystko wymysły, i te alergie, kto to panie słyszał...

Były, były. Tylko teraz się z tym żyje. A kiedyś Wojtusia w wieku lat dwóch Bozia zabierała między aniołki.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1314 dnia: 23 Stycznia 2022, 19:11:14 »
Dokładnie tak, nawet wymyślono takie ładne zdanie: powiekszył grono aniołków. Ale dzieci w każdym domu było co najmniej pół tuzina,  więc komu to przeszkadzało?
A jak oni zdrowo jedli!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1315 dnia: 23 Stycznia 2022, 22:38:44 »
A co do wymienionych przez Ciebie przyczyn może dorzucić jeszcze jedną? Uczestniczyli i nie ma się czym chwalić? Mówię oczywiście zupełnie hipotetycznie.
Wracając zaś do trzeźwości, to tezę tę usłyszałem z ust prof. Andrzeja Nowaka, a więc specjalisty najwyższej próby, prowadzącego genialną audycję o historii Polski "Poczet od nowa". Zresztą krakus. Sprawdzałem w najbardziej "naukowym" źródle, w Wikipedii i tam także jest na ten temat z jedno zdanie. Ale i tak wszystkiemu winne te od lutra, anglikańscy kwakrzy.

Akcja "Trzeźwość" na pewno wydarzyła się w tym samym czasie i nikt tego nie neguje. Wpływ był, niewątpliwie - chyba faktycznie do chłopstwa dotarła jego [autocenzura] sytuacja. Nie zapominajmy jednakowoż że Austriacy też tu grali swoją grę i niestety udało im się to całkiem nieźle.

Co do pamięci: owszem, pewnie się tym wszystkim nie chwalono bo nie było za bardzo czym ale tu 99% powodów niepamięci w drzewie a własciwie pnączu*) rodzinnym jest po prostu i zwyczajnie czas. Abym ja coś o tym usłyszał wspomnienia musiałyby pokonać następującą drogę:

Josepch (sic)! urodzony 1813-03-03
Casimirus 1845-02-27
Thecla 1876-01-09
Jan (do tego Illegitimatus) 1898-04-25
Włodzimierz czyli Fatrowski
Marcin czyli ja.

Za daleko. Jeśli nawet słyszano / pamiętano / ba: brano udział, to rozmyło się to przez pięć pokoleń. A po drodze były epidemie, ciężka harówa na polu i trzy wojny z czego dwie swiatowe...

Dokładnie tak, nawet wymyślono takie ładne zdanie: powiekszył grono aniołków. Ale dzieci w każdym domu było co najmniej pół tuzina,  więc komu to przeszkadzało?
A jak oni zdrowo jedli!

Dokładnie tak. Dzieci marli jak "muchi". Jeszcze w pokoleniu Taty była dwójka jego rodzeństwa (Zofia i Kazimierz) która zeszła w wieku poniżej roku i w każdym sensie ziemia ich pochłoneła: zero pamięci**) zero grobu...  W załączniku kolejny fragment: pewnego (nie)pięknego dnia co dwa dni zmarło troje dzieci mego praszczura.

*) Występują u mnie dziwne interferencje i małżeństwa między kuzynami, tak jest na poziomie dziadków, oraz (na razie nie potwierdzone) dziadków praprapra.
**) Tu sporo roboty odwalił Sąd Miejski w Gorlicach który w 2013 w tle pewnego krwawego sporu o mieszkanie w mieście Biecz odgrzebał masę imion, nazwisk i dat!

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1316 dnia: 24 Stycznia 2022, 06:39:45 »
Dyarrhea - no rzeczywiście zdrowo jedli...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1317 dnia: 24 Stycznia 2022, 07:54:58 »
Dyarrhea - no rzeczywiście zdrowo jedli...

Bywają ciekawe a i nieco straszne wpisy w tych xięgach. Pewnego dnia początku XIX wieku zeszło jednocześnie bodaj pięć osób z sąsiednich domów (są numerusy domusy). Z jednego dwie sztuki, dnia n oraz n+1 i z drugiego trzy, daty jw. Przyczyna śmierci u wszystkich - ordinaria. Jak nie bez racji podsumował kolega od którego dostałem te skany: "No nie wiem, nie wiem".... Swoją drogą ciekawe co to było: niezbyt udane grzybobranie?
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1318 dnia: 24 Stycznia 2022, 13:20:41 »
Dyarrhea - no rzeczywiście zdrowo jedli...

Bywają ciekawe a i nieco straszne wpisy w tych xięgach. Pewnego dnia początku XIX wieku zeszło jednocześnie bodaj pięć osób z sąsiednich domów (są numerusy domusy). Z jednego dwie sztuki, dnia n oraz n+1 i z drugiego trzy, daty jw. Przyczyna śmierci u wszystkich - ordinaria. Jak nie bez racji podsumował kolega od którego dostałem te skany: "No nie wiem, nie wiem".... Swoją drogą ciekawe co to było: niezbyt udane grzybobranie?
A może nieudane świniobicie? Znaczy ubicie udane, ale zemsta nierogacizny zza grobu (jatki)?Wracając do akcji "Nie tylko trzeźwe poranki", jasnym jest, że nie tylko lub nawet nie głównie o to chodzi, jednak dotychczas nie spotkałem się z takim powodem rozruchów. Co do kwestii pańszczyzny i niesnasek (ha ha, niesnasek) na linii dwory-chłopi to już w podstawówce słyszałem, a tu się okazuje, żę nie tylko o materializm chodziło.
Edit, a może...

« Ostatnia zmiana: 24 Stycznia 2022, 14:52:21 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Breweryje historyczne
« Odpowiedź #1319 dnia: 24 Stycznia 2022, 20:09:33 »
Panie, paskudzenie żarcia przez producentów to ma zapewne tradycję tak długą, jak sama produkcja żarcia na sprzedaż.*
Już w starożytnym Rzymie trzeba było wprowadzać prawa strzegące jakości pieczywa, bo gips i trociny to były jeszcze te całkiem zjadliwe ze stosowanych dodatków...

Swoją drogą ciekawe co to było: niezbyt udane grzybobranie?

Trzeba by sprawdzić porę roku. Bo w styczniu to chyba ewentualnie z suszu? Ale to by już w okolicach Wigilii wyszło...


__________________________________
*bo dla siebie, to co innego. Tata wspominał zabużańskiego repatrianta gospodarującego na Ziemiach Odzyskanych, niejakiego Tiutiunika, u którego mieszkał pracując na jednej z "wielkich budów socjalizmu", czyli w (nie)sławnym obecnie Turoszowie. Onże Tiutiunik, zapytany, czemu jedną kapustę opryskami na ślimaki traktuje, a drugą popiołkiem przez pończoszkę tylko sypie, szczerze odparł, że ta popiołkowana to dla siebie, a ta pierwsza dla miastowych...
« Ostatnia zmiana: 24 Stycznia 2022, 20:18:57 wysłana przez Bruxa »
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.