Dzisiaj będzie historyjka o panującej ciągle, najgorszej królowej w historii Wielkiej Brytanii, tej która odziedziczyła imperium, nad którym słońce nie zachodziło, a pozostawi kadłubek w postaci Anglii i, być może, Walii. W czasach, gdy królowa Elżbieta II była jeszcze zdecydowanie młodsza, a jej imperium zdecydowanie większe, z duszpasterską wizytą udała się do Kanady. W ramach prezentu otrzymała od rządu dwa bobry. W momencie uroczystości, podczas której bobry oficjalnie przekazywano, te ni z tego, ni z owego, wzięły się za tak zwane czynności prokreacyjne (pewnie było po deszczu). Zdumiona królowa (jeśli istnieje u niej taki stan) zapytała opiekuna bobrów:
- Co one robią?
- Nie wiem Wasza królewska Mość, nie jestem jeszcze żonaty.” wybrnął zręcznie zapytany.