Każdy czas ma swoich bohaterów. Jednym z flagowych, nie tylko w USA, jest prezydent Abraham Lincoln, który wszak doprowadził do obalenia niewolnictwa. Warto posłuchać, co miał na ten temat do powiedzenia:
„Nie jestem i nigdy nie byłem zwolennikiem wprowadzenia w jakikolwiek sposób ani społecznej, ani politycznej równości białej i czarnej rasy. Nie jestem, ani nigdy nie byłem zwolennikiem czynienia z Murzynów wyborców ani sędziów, ani też uprawniania ich do sprawowania urzędów czy poślubiania białych. I dodam jeszcze, że istnieje psychologiczna różnica między białą, a czarną rasą, która, jak wierzę, nigdy nie pozwoli tym rasom żyć na zasadach społecznej i politycznej różności. I przez to, że nie potrafią żyć w ten sposób, dopóki pozostają razem, zawsze ktoś musi być wyżej, a ktoś niżej. A ja, tak jak każdy inny człowiek, jestem zwolennikiem przypisywania wyższej pozycji rasie białej.”
Żyjemy w świecie haseł i sloganów, najlepiej memowych. A tu jak zwykle zagadnienie szerokie i warto sięgać do źródeł...