Ogłoszono wyniki międzynarodowego konkursu zorganizowanego przez TVP, w którym mogły startować tylko produkcje Polskiej Telewizji Publicznej. Bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się nadawany przez TVP program "Kocham cię Polsko".
Jury na każdym kroku podkreślało, że spośród kandydatów najtrafniej odzwierciedla on naszą narodową mentalność. -Pierwsze na co zwróciliśmy uwagę to staropolskie płatne afiszowanie się fałszywym patriotyzmem - tłumaczy nam przewodniczący jury Jurand Zaściankowski. - Wysoko oceniliśmy również panujący w programie chaos, oraz przymykanie oka jurorskiego na cwaniactwo współzawodników takie jak podpowiadanie czy ściąganie. -Musieliśmy się sporo nagimnastykować, żeby reguły programu były bez sensu - mówi nam prowadzący Maciej Kurzajewski. - Teoretycznie to odpowiadanie na pytania było miało jakiś sens, sprawdzało wiedzę. Na szczęście wpadliśmy na pomysł z kołem fortuny w finale, dzięki czemu cała praca zawodników idzie na marne, gdy przeciwnikom dopisze szczęście i wylosują więcej punktów, niż można było uzyskać przez pozostałą część programu. - To koło miało być rodzajem łapówki - dodaje Marzena Rogalska. - Niestety nie potrafiliśmy przytwierdzić kopert z łapówkami w formie dodatkowych punktów, dlatego wyszło jak wyszło.
Nam pozostaje tylko życzyć kolejnych sukcesów TVP, oraz płacić (najlepiej od razu za siebie, babcię i sąsiada) abonament radiowo telewizyjny.
