Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.
Wyjątkowo mam czas na refleksję z rana i... nic, twórcza niemoc
Bezrefleksyjność nas ogarnia... I bezsenność... I bezradność... I bez... coś tam, coś tam też...
Beznadziejnie...
Bezapelacyjnie?