Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.
Uzmysłowiłem sobie, że Sajgon musiał jeszcze pamiętać Zembatego...
Tymczasem, Sajgona już nic nie boli...