Nie ulega wątpliwości, iż niezapomniani Fachowcy używali podczas swej pracy pewnych narzędzi. Rzecz jasna ich dobór musiał być różny, jak różne były wykonywane zadania - wymiana kolanka w zalanej piwnicy na pewno wymagała innych narzędzi niż naprawa anteny na maszcie w Gąbinie. Niemniej istnieje wśród starych fachowców pewien kanon nazw, w dobie różnych Leklerków i Kastoram nieco zapomniany. I tu pytanie: pamiętacie jakieś? Na początek:
Hebel (chyba wiadomo)
Laubzega (piłka włosowa)
Grajcarek (występuje w "Pamiętniku Młodej Lekarki" - zapewne rodzaj ręcznej wiertarki)
Szwed, Francuz (chyba wiadomo)