WSPÓLNE SŁUCHANIE RODZINY POSZEPSZYŃSKICH

[Cezarian]

Ja też jestem. Kohortę połknąłem dosyć szybko, ale wiadomy pisarz napisał lepsze rzeczy i to zdecydowanie lepsze.
A o czym to dzisiaj? Jakie są niepożytki z pracy?

[Baader]

Obecny, przebieranka dziadka Jacka za szare mydło??

[Stefan]

A ja oglądam "Rysia".
Po raz drugi.
Tak - jestem masochistą.
A potem wytarzam się w smole i pierzu.
A także leśnym igliwiu.

anieżalmicie.
Na głupotę nie ma lekarstwa

[Cezarian]

Jestem, odcinek jurtowy zapowiada się nieźle.
W sumie można uznać, że są tu piosenki, czy mamy je w naszym spisie?
No właśnie, gdzie buraki tańcują?

[Baader]

Piosenka higieniczna faktycznie "się nadawa" do spisu, tym bardziej że pierwszym wykonawcą był wszak kapral Jedziniak!

[minus pedadoga]

No właśnie, gdzie buraki tańcują?

No jak to gdzie? Na "dichu" (dawniej "dysce")

[Baader]

Obecny. Szczurzyce w magazynie "Rats" palce lizać

[Cezarian]

Właśnie się podłączyłem, o czym to dzisiaj? Al hamer? Jakiś Arab?

[Bluesmanniak]

Jakiś cienki ten odcinek był, dłuuuużyzny i bez koncepcji...

[Bruxa]

...i bez koncepcji...

To nie wiesz? Antykoncepcja podstawą patologicznej rodziny. Zapytaj kogokolwiek z Ligi PR to cię oświeci 

[Stefan]

Mi ten odcinek śmierdział...

[Cezarian]

A tu mamy odcinek o najbardziej orginalnym tytule: 85 Odicnek Magazynu ZGRYZ.

[Baader]

Dziwne ale dawno tego nie słuchałem, mp3kę zapełniłem odcinkami z innego zestawu. Trzeba nadrobić.

[zkobry]

odcinek ten podobał mi się najprawdopodobniej.

jako świeżo upieczona ofiara losu i recesji na rynku pracy odnalazłem w nim jakże bliskie memu sercu elementy analizy procesów socjologiczno-ekonomicznych w obszarach zatrudnienia dużych przedsiębiorstw.

jako statystyczny słuchacz ubawiłem się również. ocieram łzę wzruszenia.

[Bluesmanniak]

A tu mamy odcinek o najbardziej orginalnym tytule: 85 Odicnek Magazynu ZGRYZ.

Może oryginalny, ale za to inne są czasami dużo bardziej mylące. Kto te tytuły wymyślił?!