Refleksja na dziś...

[Bruxa]

Mnie mierzą w czułki.
Pardon, w czółko.

Ponieważ służby pomiarowe wparowują nam również w środku lekcji, to dochodzi do zabawnych sytuacji, jedną podzieliła się koleżanka anglistka.
Podczas lekcji w pierwszej klasie wparowała rzeczona służba z termometrem, przystawiła do czółka, a z trzeciej ławki rozległ się teatralny szept: - Ty, pats, do Pani psysli z alkomatem!
No i teraz nie wiadomo, prostować omyłkę, czy nie...

[Bluesmanniak]

A te służby to... coś jak kiedyś trójki rodzicielskie?

[Cezarian]

Może pielęgniarskie? Tylko patrzeć, jak zaczną strzelać do tych z gorączką. Bezobjawową.

[Bruxa]

Nie, nasze wewnętrzne.
Kierowniczka administracyjna i/lub pielęgniarka.

[Bruxa]

To już wygląda, jakby ktoś nie mi mierzył, a do mnie mierzył...

[Bluesmanniak]

Do mnie przed zastrzykiem to mierzył z termometru jakiś terytorials a oni to wiadomo, że mają najnowocześniejsze uzbrojenie - strach podchodzić!

[Cezarian]

To już wygląda, jakby ktoś nie mi mierzył, a do mnie mierzył...

Właśnie takie miałem wrażenie, jak w Katyniu.

[Fasiol]

Tam to chyba z tylu mierzyli?

[Cezarian]

Zdecydowanie tak i tylko to mnie pociesza.

[Fasiol]

Mi właśnie skończyli mierzyć w górną siódemkę. Wiertlem. Bez znieczulenia.

[Bluesmanniak]

Torturują?! A to sadyści...

[Cezarian]

Mi właśnie skończyli mierzyć w górną siódemkę. Wiertlem. Bez znieczulenia.

Jak nie kanałowo, to nie trzeba. I co, zmierzyli? Jaka temperatura?

[Fasiol]

A gdzie tam. Tylko na ręce popsikali, jakbym ja tam czegoś w gabinecie dotykał.

[Cezarian]

A gdzie tam. Tylko na ręce popsikali, jakbym ja tam czegoś w gabinecie dotykał.

A zębów? Zębów nie dotykałeś?Tak się zastanawiam nad kolejnością Twoich zabiegów zdrowotnych. Najpierw kolonoskopia , teraz zęby, a nie odwrotnie... Rozumiem, że kolonoskopia pierwsza, zęby sprawdzić, czy warto inwestować w zęby?

[Bruxa]

Zaraz, moment...
Mnie interesuje, czy u dentysty trzeba siedzieć w maseczce.