Straszna wieść!!!

[Bruxa]

A dziś w Suwałach tak o

Piękna kratownica.

Takie trochę większe stały onego czasu tu niedaleko w Babicach. Niestety nie znalazłam żadnego zdjęcia, które by oddawało skalę tego o ile większe.

https://trcn.pl/historia-trcn/

Zdarza mi się czasami spacerować w tamtych okolicach, zostały jeszcze resztki fundamentów, bo czegoś takiego nie da się zlikwidować bez śladu.
Wchodzisz od ścieżki do lasu, widzisz pagórek. Myślisz sobie, że to spora wieża musiała być, skoro taki fundament.
Włazisz na górę, rozglądasz się i widzisz między drzewami... jeszcze trzy, na pozostałe trzy nogi konstrukcji 
I czytasz na tablicy, że to fundamenty wieży numer 7.

Ze Zegrza podobno to było widać.

[Cezarian]

O ropę, jak mniemam, nie ma sensu pytać?

[Baader]

Ze Zegrza podobno to było widać.

Mechaniczny generator; piękne!!!

Krótkofalowa część Radiostacji Babice była pierwszym w Polsce ośrodkiem tego rodzaju – o jego wadze niech świadczą wypisane nazwy „BABICE” oraz „SPW” i „SPD” (nazwy kodowe poszczególnych nadajników krótkofalowych) na niektórych produkowanych wtedy odbiornikach radiowych (m. in. Elektrit „Kadet”).

To akurat rzecz dość normalna. W epoce nie tak dawno minionej umieszczano bardzo wiele nazw radiostacji średnio- i krótkofalowych. Osobliwie zawsze podobał mi się swego rodzaju mentalny szpagat widoczny na zachowanej w stronach rodzinnych szybce ze skalą radia Pionier. Słuszny Stalinogród sąsiaduje tam z takimi stacjami jak London I, London II, Hilversium, Luxembourg i tak dalej. Przypomnijmy - sprzęt wyprodukowany w tym samym czasie kiedy powstawały takie plakaty jak w załączniku ...

[Cezarian]

Bibisyna? Bibi to chyba pseudonim Netaniahu?
A co do radia, to już wiadomo, dlaczego wszyscy tak słuchali radia Luksemburg. Bo było zaznaczone na skali!

[Bruxa]

Tymczasem, żeby komary w październiku?!?

[Fasiol]

Przyśniło Ci się.

[Cezarian]

Pewnie to zakamuflowania chińska biedronka.

[Bluesmanniak]

Komary, ćmy, biedronki, wszystko się pcha do domu...

[Fasiol]

A borsuki?

[Bluesmanniak]

2 sarenki, lis, sikorki. Borsuków ani śladu - pewnie juz gdzieś suślą?

[Cezarian]

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, masz w domu dwie sarenki, lisa i sikorki? Gdzie tą menażerię trzymasz, w łazience? Pytam o łazienkę, bo u mnie biedronki zawsze walą do łazienki właśnie.

[Bluesmanniak]

Źle zrozumiałeś, napisałem że się pchają do domu ale ja ich nie wpuszczam, nie mam warunków, łazienka zdecydowanie za mała.
A biedronki walą od strony słońca...

[Fasiol]

Chińskie czy nasze?

[Bluesmanniak]

Nie wiem, walę w łeb bez pytania!

[Cezarian]

Rozumiem, że nikogo, także mnie, nie obchodzi los biedronek. Ale jak dbasz o sarenki i lisa? Jakiś paśnik? Tak nota bene dzisiaj były na kolację rydze i kanie, rewelacja.