Straszna wieść!!!

[Cezarian]

Chyba odwrotnie, jeżeli koniec pracy zdalnej to koniec stanu wyjątkowego? Ale ja się nie znam, nie jestem konstytucjonalistą w waszej firmie.

[Bluesmanniak]

No nie znasz się: po ustaleniu końca pracy zdalnej wprowadzono stan wyjątkowy żeby można było pracować zdalnie - czegoś nie rozumiesz?

[Cezarian]

Nic właśnie, stan wyjątkowy został wprowadzony, żebym nie mógł pojechać na rydze do Kruszynian. Jesteś nie w temacie.

[Bluesmanniak]

Już ja dobrze wiem, dlaczego u mnie w firmie wprowadzono stan wyjątkowy...

[Cezarian]

Już ja dobrze wiem, dlaczego u mnie w firmie wprowadzono stan wyjątkowy...

Ma siedzibę w Usnarzu Dolnym?

[Bluesmanniak]

Moja firma? Nie.

[Fasiol]

Nic właśnie, stan wyjątkowy został wprowadzony, żebym nie mógł pojechać na rydze do Kruszynian. Jesteś nie w temacie.

Czyli to przez twoją nogę?

[Cezarian]

Noga na grzyby się nadaje.

[Bluesmanniak]

Nadaje się? To ty symulant jesteś!

[Cezarian]

Nadaje się? To ty symulant jesteś!

Nie symulant tylko mam teraz taki półkrok, który świetnie nadaje się na pole minowe i na grzyby. Tak przynajmniej twierdzą u mnie w pracy.

[Bluesmanniak]

Ćwiczyłeś u Monty Pytona?

[Cezarian]

Ćwiczyłeś u Monty Pytona?

O, do nich daleko mi jeszcze, ale ćwiczenie czyni kaleką!

[Ali]

Noga na grzyby się nadaje.

Może jakaś maść z antybiotykiem może pomóc? Posmarować. Poczekać. Może grzyb się jednak nie pojawi...

[Bluesmanniak]

No ale trochę szkoda by było - może jakiś jadalny wyrośnie?

[Cezarian]

Taaak, posmarujesz nogę maścią, następnego dnia noga czuje się źle, a po tygodniu odpada?