Straszna wieść!!!

[Cezarian]

Przypomnijmy, że stary rok był wytrwale zajadły dla ludzi kultury. 31 grudnia przeniósł się na łono Najwyższego (prawdopodobnie w tym wypadku chodzi o Mac Artura) ojciec John Patrick Francis Mulcahy. Jak widać wojna koreańska ciągle pochłania kolejne ofiary w MASHu.

[Bruxa]

Aż sobie w jego intencji odprawię odcinek albo dwa...

[Bruxa]

Skończyłam Kisiel.

Stefan zrozumie.

[Cezarian]

Ja rozumiem tylko tyle, że chyba nie należy mylić Kisiela z Kiślem?

[Bruxa]

Nie Kisiela, tylko Kisiel. Tą Kisiel.

[Cezarian]

A to nie piłem.

[Fasiol]

Stefan pił.

[Cezarian]

Stefan pił.

No i dobrze! Za swoje lub za swoich, co zresztą łatwo można połączyć.

[Bluesmanniak]

Tylko Sherlock!
W wykonaniu Benedicta Cumberbatcha, jeśli mogę prosić.

Obejrzeliśmy wczoraj najnowszy odcinek, to już zaczyna batmana przypominać, co raz większa bajka... co w tym Chińczycy widzą to ja nie rozumiem?

[Bruxa]

Toż już na końcu drugiego sezonu Sherlock się puścił poręczy (dosłownie), dalej to ja już nie nadążam.

[Cezarian]

Nawet nie wiedziałem, że są nowe odcinki. Choć po zachęcie Tonego nie wiem, czy chcę wiedzieć?

[Bluesmanniak]

Są, tzn jest jeden już po naszemu, a 3 następne są/będą co tydzień po angielsku.
Ciekawostka: bohaterka jest tak tajemnicza, że po kesza udaje się aż na fiordy Norwegii, co i tak nie zmyli Sherlocka, który wszystko przewidzi

[Bruxa]

Są, tzn jest jeden już po naszemu, a 3 następne są/będą co tydzień po angielsku.

To cztery będą w tym sezonie? Rewolucja!

[Cezarian]

Tylko ten biedny dr Moriarty zginął w Spectre...

[Bluesmanniak]

Są, tzn jest jeden już po naszemu, a 3 następne są/będą co tydzień po angielsku.

To cztery będą w tym sezonie? Rewolucja!

To skomplikowane... Właściwie trzy, ale ten z 2016 zaliczają do sezonu 4-go.