Straszna wieść!!!

[Cezarian]

Potwierdzam, Tony jak widzisz, Fasiol ma dziwne zwyczaje kulinarne.

[Bruxa]

Buenas noches!

Tylko nie wiem, to jest ta pierwsza druga, czy ta druga druga...

[Bluesmanniak]

Jeeeej! Straaaaaszneeeeee!!!!!

[Fasiol]

Meksykańska Mela.

[Cezarian]

Mela wzięła sobie do serca post Fasiola?

[Fasiol]

Widać że nie było boczku z patyka.

[Bruxa]

Boczku nie było. Chudo też nie było, były cukrowe czaszki, czekoladowe nagrobki i oczy w słoiku, które w realu okazały się być jeszcze straszniejszymi jajcami w zalewie octowej z pikantnymi papryczkami.

[Fasiol]

A na popitkę jucha z nietoperza?

[Bruxa]

Tyż.

[Cezarian]

Jajca w zalewie octowej z pikantnymi papryczkami to brzmi bardzo ciekawie i, rzecz by można, po meksykańsku?

[Bruxa]

A zalatywało żurem na sterydach...

Tak, cała impreza była w tym roku w klimacie Dia dos Muertos.

[Fasiol]

No i o.

[Bruxa]

A nie, dziękować, chwilowo nawet nie pada.

A zorzę wczoraj widzieli?
Bo u nas oczywiście osiem ósmych.

[Fasiol]

Jakoś przez deszcz i chmury widać nie było.

[Cezarian]

A u nas bardzo ładnie padało i pada. Przynajmniej suszy nie będzie.