U nasz tez od paru godzin świeci...
Aż spojrzałem z góry - faktycznie Fasiol może wpaść w depresję:
Może? On wczoraj wpadł w czarna dziurę depresji. Co gorsza wpędził w nią cirka 5-6 chłopa oraz sprzątaczkę. Zaczął trening w drużynie przeciwnej i był łysawym czarnym koniem sparingu, wyróżniającym się zawodnikiem. Jak tylko z powodów proceduralnych przeszedł do naszej drużyny nabrał wody w usta i stracił swój legendarny od 15 minut instynkt strzelecki, pozwalajac naszemu przeciwnikowi na oddalenie się na bezpieczną różnicę punktów, którą udało nam się niespodziewanie zlikwidować dopiero tuż przed końcem. Końcem treningu, nie naszym, oczywista.