Autor Wątek: Refleksja na dziś  (Przeczytany 880325 razy)

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38656
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2970 dnia: 15 Listopada 2010, 12:10:55 »
Od razu tam - wolne... To już kaca leczyć w pracy nie można?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52059
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2971 dnia: 15 Listopada 2010, 12:18:42 »
Wszystko można, ale Stefek zawsze solidnie przed pracą chodził spać, a nie na teuqilę. Pewnie znalazł tequilę w piwnicy zamiast denaturatu... i postanowił ją wylać wraz z cytryną (limonki nie było).
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2972 dnia: 15 Listopada 2010, 12:22:01 »
to był niespodziewany wyskok ad hoc (jakkolwiek bez sensu).
A za to dziś jadę na koncert Jarre'a i nie wiem kiedy wróce.
A Perła jaka jest - każdy widzi.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26377
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2973 dnia: 15 Listopada 2010, 12:22:15 »
Ja nie rozumiem, jak wy możecie te wszystkie świństwa pić. I to bez limonki?

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2974 dnia: 15 Listopada 2010, 13:10:54 »
A za to dziś jadę na koncert Jarre'a i nie wiem kiedy wróce.
A ja sie wczoraj wybrałem z połowicą na widowisko muzyczne Notre Dame... I jedno mogę powiedzieć - za głośno było...
Starzeję się chyba, a nawet zdecydowanie...*

* fragment "(...) chyba, a nawet (...)" wprowadzony celowo dla ominięcia praw autorskich ;)
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26377
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2975 dnia: 15 Listopada 2010, 13:16:50 »
A za to dziś jadę na koncert Jarre'a i nie wiem kiedy wróce.
A ja sie wczoraj wybrałem z połowicą na widowisko muzyczne Notre Dame... I jedno mogę powiedzieć - za głośno było...
A to jakiś hardcore czy inny metal? Bo Jarre to wiadomo - kosmiczne plumkanie ;)

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2976 dnia: 15 Listopada 2010, 13:34:22 »
A za to dziś jadę na koncert Jarre'a i nie wiem kiedy wróce.
A ja sie wczoraj wybrałem z połowicą na widowisko muzyczne Notre Dame... I jedno mogę powiedzieć - za głośno było...
A to jakiś hardcore czy inny metal? Bo Jarre to wiadomo - kosmiczne plumkanie ;)
Autentyczne widowisko muzyczne. Oryginalnie to Garou i Celin Dion, w wersji warszawskiej znacznie gorzej...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52059
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2977 dnia: 15 Listopada 2010, 14:55:18 »
A za to dziś jadę na koncert Jarre'a i nie wiem kiedy wróce.
A ja sie wczoraj wybrałem z połowicą na widowisko muzyczne Notre Dame... I jedno mogę powiedzieć - za głośno było...
Starzeję się chyba, a nawet zdecydowanie...*

* fragment "(...) chyba, a nawet (...)" wprowadzony celowo dla ominięcia praw autorskich ;)
Zapis o prawach autorskich bardzo cenny, widać, że kolega w błyskawicznym tempie nabiera wprawy. Pamietajmy jednak, o kręgu towarzyskim, w którym dzielimy się prawami autoprskimi do zdecydowanego starzenia się. ;)
Ale ja w kwestii semantycznej. Przypominam, że nie wymawia się tytułu widowiska "Notre Dame" tylko "Nota bene". Może to - mimo wszystko - przesądziło o słabym odbiorze widowiska?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2978 dnia: 15 Listopada 2010, 20:16:16 »
A za to dziś jadę na koncert Jarre'a i nie wiem kiedy wróce.
A ja sie wczoraj wybrałem z połowicą na widowisko muzyczne Notre Dame... I jedno mogę powiedzieć - za głośno było...
Starzeję się chyba, a nawet zdecydowanie...*

* fragment "(...) chyba, a nawet (...)" wprowadzony celowo dla ominięcia praw autorskich ;)
Zapis o prawach autorskich bardzo cenny, widać, że kolega w błyskawicznym tempie nabiera wprawy. Pamietajmy jednak, o kręgu towarzyskim, w którym dzielimy się prawami autoprskimi do zdecydowanego starzenia się. ;)
Ale ja w kwestii semantycznej. Przypominam, że nie wymawia się tytułu widowiska "Notre Dame" tylko "Nota bene". Może to - mimo wszystko - przesądziło o słabym odbiorze widowiska?
Nota bene? (http://www.nota-bene.com.pl/) Fakt, nie tylko było głośno, ale i światłami walili po oczach...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52059
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2979 dnia: 15 Listopada 2010, 23:48:54 »
Nota bene? (http://www.nota-bene.com.pl/) Fakt, nie tylko było głośno, ale i światłami walili po oczach...
Czyli najprawdopodobniej chodzi o widowisko światło i dźwiek.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2980 dnia: 16 Listopada 2010, 05:58:07 »
Kochani, tak sobie myślę, że będą 3 metry od Jarre'a można się rozpalić....

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2981 dnia: 16 Listopada 2010, 06:58:02 »
Kochani, tak sobie myślę, że będą 3 metry od Jarre'a można się rozpalić....
Uważaj na lasery!
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2982 dnia: 16 Listopada 2010, 08:20:57 »
Kochani, tak sobie myślę, że będą 3 metry od Jarre'a można się rozpalić....
Uważaj na lasery!
były, były, laserowa harfa też,
I przeszedł niespodziewanie 3 metry ode mnie...
Wszystko było jak należy - koncert trwał  prawie dwie i pół godziny, trzy bisy i standing ovation.....
Ech......

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2983 dnia: 16 Listopada 2010, 08:28:18 »
No to zazdroszczem...
W stoczni to go widziałem z daleka, ale za to słyszałem wyśmienicie. To akurat zasługa znajomych z Gdańska, którzy zrobili rekonesans i powiedzieli gdzie się najlepiej ustawić podczas koncertu :-)
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52059
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #2984 dnia: 16 Listopada 2010, 09:34:46 »
Pogratulować koledze Stefkowi koncertu. A ten koncert to gdzie się odbył? Jak Jarre koło Ciebie przechodził, to trzeba było się przemóc i dać mu autograf...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.