Refleksja na dziś

[Stefan]

K tsm że cieplutko macie w norkach i suślicie aż miło.

Zaszklone

[Bruxa]

Szczęśliwie odśnieżać dzisiaj nie trzeba. Włączyło się automatyczne odśnieżanie termiczne. Ciekawe, na jak długo?
Tak sobie myślę, że ta zima musi się kiedyś skończyć. W zasadzie maksymalnie może potrwać najwyżej do października. Potem płynnie przejdzie w następną 

[Cezarian]

Nie zgadzam się! Musi być jesień i grzyby.

[Bruxa]

Mrożone.

[Cezarian]

Mrożone.

Nie widzę przeciwskazań, byle były świeże.

[Fasiol]

K tsm że jak słonko was nie obudziło to macie norki od północnej strony.

[Stefan]

Ja mam od wschodniej, ale słońca nie stwierdzono.

[Bruxa]

Jak takie słoneczko na dworze, to kto by siedział na forum?
Pomidorki przesadzam, może ktoś zabierze część tej dżungli, oddam w  dobre ręce?
Już ze dwa tygodnie powinny się hartować na balkonie, ale w tych warunkach mogłyby się zahartować na śmierć Więc stoją na południowym parapecie, jak w szklarni, podgrzewane od spodu kalafiorkiem, zaraz cholery zaczną kwitnąć 
Parapet okazał się być większy w środku, niż na zewnątrz, ale i tak się kończy, a ja mam jeszcze do rozsady cztery odmiany papryki i kiełkującą pietruszkę. A w kuchni z kosza z cebulą atakują macki szczypioru. Pomocy!!! 

[Cezarian]

Tak tak, w domu teraz coraz niebezpieczniej. Ja, gdyby nie żona, bałbym się mieszkać.

[Bluesmanniak]

Bruxa, a masz chociaż jakieś dopłaty unijne do tych upraw?

[Bruxa]

Nie kwalifikuję się. Mimo wszelkich pozorów nie mieszkam na wsi.

[Cezarian]

Bruxa, a masz chociaż jakieś dopłaty unijne do tych upraw?

Nic z tgego, nie widać ich z satelity.

[Bruxa]

Bruxa, a masz chociaż jakieś dopłaty unijne do tych upraw?

Nic z tgego, nie widać ich z satelity.

Jak jeszcze trochę posiedzą na tym parapecie, to kto wie?

[Stefan]

Idzie zima.

[Bruxa]

Idzie zima.

Do morza?