Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Grzegorza ciekawi skąd u Cezariana wgląd w epikryzę?
Ja po Poniedzielskim sprawdzałem jeszcze czy na lotnisku Chopina wszystko w porządku. Na prośbę szwagra, który miał lęki.