Jeśli będziedzie kiedyś na lotnisku w Katowicach, polecam obejrzenie gablotki z fantami jakie ludzie usiłowali wwieźć. Są tam kobrówki na kobrach, glany z agitatora i takie tam, ale najlepszy jest urzędowy jezyk jakim wszystko to opisano. Na przykład waran. Jest tam wyjaśnienie co to za zwierz a dalej specyficzny tekst: "Rzeczony Waran przywieziony został... Osoba usiłująca dokonać wwozu Warana..." itd. Zastanawia ta duża litera. Może to był Pan Waran?