Więcej niż siedmiu nie będzie, obstawiam że przegrają serię 3 : 4.I Miami będzie mistrzem świata.
Tylko nie mistrzem świata, tylko nie mistrzem!
Ja jednak wierzę, że nie będzie źle, e viva Spurs, ole!
A meczk palce lizać. To w siatkówce nie do popmyslenia. Choć w piłce ręcznej i owszem.