No to przynajmniej jedna dogrywka mnie ominęła i nie muszę się denerwoawać, czy wygrał nie mój kandydat, czy inny nie mój kandydat. Aczkolwiek z nie moich kandydatów ten jest chyba bardziej mój...
Stefek zacytował bardzo ciekawą wypowiedź z portugalskiego bodajże dziennika, a tu żadnych komentarzy? Nikt nie oglądał końcówki meczu Ghana-Urugwaj? To żałujcie, cudownie strzelony ostatni karny w serii karnych, choć wcześniej rzeczywiście nudy jak w meczu Argentyna - Polska w 1978.
Oj, wypadł kol. C z obiegu... Jakby śledził wieczór wyborczy, to by wiedział, że dramaturgia była jak w najciekawszym meczu, o mało się na karnych nie skończyło. Przez całą jedną godzinę w środku ciemnej nocy mieliśmy zupełnie innego prezydenta, niż rano
Ale Bronek, w dodanym czasie, obronił puchar.
Czy reprezentacja Polski B wymieni trenera? Niby zawalił, ale nikt by chyba nie uzyskał lepszego wyniku, będąc jednocześnie trenerem, atakiem i obroną w jednej osobie.