Wątek parali... palara... paralaktyczny im. P. Raksy

[Bluesmanniak]

I co - wstaniesz o 3 rano?!

[Cezarian]

I co - wstaniesz o 3 rano?!

Może się nie kłaść? Tylko, czy ja o tej porze odróżnię Jowisza od Wenus?

[Fasiol]

To zależy co będzie powodem nie spania o 3.

[Cezarian]

To zależy co będzie powodem nie spania o 3.

Optymistą z Ciebie.

[Bruxa]

Nie będą wyglądały, bo to rano bardzo nisko nad wschodnim horyzontem. Od paru dni tak tańcują, jeszcze z paroma do spółki.
No, może gdzieś z Florydy coś się zobaczy, ale Warszawa a tym bardziej Olsztyn czy Białystok raczej ma marne szanse.

(Taka mundra jestem, bo "Z głową w gwiazdach" o tym na fejsie pisał.)

[Fasiol]

.. ale Warszawa a tym bardziej Olsztyn czy Białystok raczej ma marne szanse...

To co? Nie wstawać?

[Bruxa]

Wstawać. I na Florydę lecieć

[Fasiol]

Kurde, jutro na 15 muszę wrócić. To chyba nie ma co wstawać? Nie wyrobię się.

[Bruxa]

No, najwyżej do Rzeszowa może...

[Fasiol]

No to postanowione. Nie wstaję.

[Cezarian]

To co? Nie kłaść się? Bo jak się położę trzeba będzie wstawać,  już to kiedyś sprawdziłem, tylko kiedy?

[Bruxa]

To do której mamy nie wstawać?

[Cezarian]

To do której mamy nie wstawać?

Mnie nie pytaj, nie mam pojęcia.

[Bruxa]

No ale jak mam pytać Fasiola, jak jeszcze nie wstał?

[Cezarian]

Co to się mogło stać?