U nas zamiast Rodziców* pojawia się prawnik. Dotyczy to doktorantów ze Szkoły Doktorskiej. Tam gdzie jest kasa, a stypendium to jednak więcej niż płaca minimalna, jest ostra walka. Właśnie piszę dwie notatki służbowe, bo nie mam zamiaru podkładać się jakiemuś prawnikowi**
* są wyjątki...
** w zasadzie nie dotyczy to Cezariana, ale i Jemu nie zamierzam się podkładać... W każdym sensie...