Fajny film wczoraj widziałam. Momenty były... w zasadzie cały się składał z momentów. Nie, nie takich, chociaż takie też były. Zaczyna się historią pięciu kolesi w wieku kryzysowym, postanawiających dokończyć pub crawl sprzed dwudziestu lat. Kończy się, hmm, Wiedźminem? Po drodze inwazja nie-robotów i totalna Apokalipsa. I dwanaście pubów, nie zapominajmy o dwunastu pubach. Normalna brytyjska komedia absurdalna