Co do cen nieruchomości, to ws,gstko jest proste, są przecież nie tylko vaty, ale i składki na różne funkcje duszę, ktoe dla do ra klie ta musi wpłacać deweloper.
Co zaś do krakowskich przystanków, to przejeżdżałem obok kilku wokół, chyba już byłej Huty Sendzimira.