Chyba tu. Oglądam sobie otóż (nie wiem, który to już raz) "Ogoniem i swordem". Już mi się wydawało, że znam to na pamięć, a tu proszę. Zagłoba złorzeczący, że wilcy im konie ubili: "obyście na kołnierzach u Żydów skończyli". Ładna rzecz i teraz chyba nie do powtórzenia.
I jeszcze Skrzetuski do Zagłoby: "Kniaziówna zdrowa? Na puste gardło to każda zdrowa". Ja nic, ani niczego nie komentuję, a już zwłaszcza obecnej rzeczywistości.