Nie wiem, po piętnastej ktoś mi podmienił fale. To na pewno nie była Trójka.
Do piętnastej impreza, torcik, życzenia, pogaduchy przy stole, goście...
Po piętnastej RAZ opowiada, jak to nie pasi żeby w Wielki Czwartek był Prima Aprilis, jak on nie lubi prima aprilisowych żartów i jak to w Polsce nie uchodzi obchodzić na wesoło pierwszego kwietnia, bo to za blisko Wielkiej Smutnej Rocznicy
I ani słowa o tym, że ten mikrofon, za którym siedzi, obchodzi dzisiaj jakieś święto.
Nie, to nie mogła być Trójka.
I się musiałam wyłączyć.
A już wiem! To taki dowcip był