Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka

Inne utwory satyryczne => Szwejkologia => Wątek zaczęty przez: Stefan w 12 Lutego 2009, 13:38:31

Tytuł: Kapelan Otto Katz, a kondycja polskiej piłki
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 12 Lutego 2009, 13:38:31
Tytuł trochę mylący, ale to dla zmylenia moherów. ;)
I kładłbym nacisk bardziej na Katz, niż na kapelan...
Tytuł: Odp: Kapelan Otto Katz, a kondycja polskiej piłki
Wiadomość wysłana przez: Ali w 12 Lutego 2009, 13:51:53
Poszedłbym dalej i rozpocząłbym dyskusję na temat kaca im. Otto Katza. Myślę, że mógłby on stać się patronem tej przypadłości. Ba! Jakby został świętym od kaca to w trudnej chwili ogólnego zaje...stego bólu głowy można by było wzywać jego imienia nadaremno!
Tytuł: Odp: Kapelan Otto Katz, a kondycja polskiej piłki
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 30 Kwietnia 2010, 12:54:47
Z cyklu "Co piątek odświeżamy jakiś wątek", dzisiaj pada na wątek Katzowy. Dlaczego? Zgadnijcie sami, tym bardziej, że jest to już trzeci, łącznie z usuniętym, wątek na ten temat. Co by tu jeszcze można o tym opowiedzieć? A jak radzono sobie z Katzem podczas pierwszej wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Austro-Węgrzech? Czy msze wojskowe były najbardziej popularnym panaceum na tę przypadłość?