Że Kuba, to mnie nie dziwi. Ale Misiek...
Misiek z jednej strony narzeka na duszny klimat w Trójce, z drugiej wije się przepraszając za to narzekanie, a z trzeciej bierze fuchę po wyrzuconym na własna prośbę koledze....
"Robert Kantereit prowadził popołudniowe wydania „Zapraszamy do Trójki” od poniedziałku do czwartku, w godz. 16.00-19.00. Między 6-9 listopada zastąpią go Olszański i Strzyczkowski (każdy z nich zadeklarował, że weźmie po dwa dyżury za nieobecnego kolegę). - Jesteśmy dziennikarzami, którym na sercu leży dobro Trójki - wyjaśnia nam powody tej decyzji Michał Olszański. To jednak tymczasowe rozwiązanie. Dyrekcja Trójki zamierza zmienić formułę popołudniowego wydania „Zapraszamy do Trójki”. Nie byłyby one już prowadzone przez jednego dziennikarza, lecz zespołowo z dużym udziałem młodych dziennikarzy wyłonionych z zespołu Trójki, którym pomagać mieliby doświadczeni koledzy. Kiedy te zmiany zostaną wprowadzone w życie - nie wiadomo, na razie rozpoczęto wewnętrzne poszukiwania chętnych. W listopadzie grafik popołudniowych prowadzeń będzie korygowany na bieżąco, w tygodniowym cyklu."
Czytaj więcej na:
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/michal-olszanski-i-kuba-strzyczkowski-zastapia-roberta-kantereita-w-zapraszamy-do-trojkiCiekawe, kiedy dobiorą się do ostatnich słuchanych przeze mnie pasm - Budzika i Poranka. Bo wtedy będę musiała zainwestować w inny sprzęt budzący.